![]() Komisja ds. Licencji Klubowych PZPN po analizie wniosku wraz z załącznikami postanowiła: - odwiesić klubowi licencję na rozgrywki Betclic 1. Ligi w sezonie 2024/2025; oraz - utrzymać w mocy nałożony na klub zakaz transferowy z jednoczesnym ograniczeniem możliwości uprawniania wszystkich nowych zawodników na czas do końca sezonu 2024/2025.
![]() ![]()
![]() ![]()
![]() MKP Kotwica Kołobrzeg od początku sezonu konsekwentnie realizuje założenia finansowe oraz współpracuje z Komisją ds. Licencji Klubowych w ramach rozszerzonego nadzoru. Pozostajemy zdeterminowani, aby wyjaśnić wszystkie kwestie formalne. Już teraz prowadzimy prace nad złożeniem odwołania oraz wdrożeniem działań, które umożliwią rozwiązanie sytuacji i pozwolą na kontynuowanie rozgrywek w Betclic 1 Lidze w bieżącym sezonie. O dalszych krokach będziemy informować na bieżąco.
![]() W związku z powyższym Komisja ds. Licencji Klubowych postanowiła: • Zawiesić klubowi z Kołobrzegu licencję na rozgrywki w sezonie 2024/2025; • Nałożyć na Kotwicę zakaz transferowy z jednoczesnym ograniczeniem rejestracji wszystkich nowych zawodników. Klubowi od powyższych decyzji przysługuje odwołanie za pośrednictwem Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN do Komisji Odwoławczej ds. Licencji Klubowych PZPN w terminie 5 dni od daty ich otrzymania.
![]() Portowcy zmierzą się na wyjeździe z Odrą Opole, a Kotwica Kołobrzeg z Puszczą Niepołomice. Mecze tej fazy rozgrywek odbędą się w dniach 29-31 października.
![]() Kotwica Kołobrzeg na wyjeździe zmierzy się z ŁKS-em Łódź, Pogoń Szczecin w Rzeszowie ze Stalą, a Świt Szczecin w Suwałkach z Wigrami. Mecze tej fazy rozgrywek odbędą się w dniach 24-26 września.
![]() W pierwszych dwóch minutach obejrzeliśmy dwa groźne dośrodkowania Macieja Famulaka i Przemysława Misiaka, ale najpierw piłkę wyłapał Marek Kozioł, a następnie niewiele brakowało, żeby Mateusz Lewandowski zdołał do niej doskoczyć. Później do akcji wkroczył Miłosz Brzozowski, ale dwukrotnie czujność przy jego płaskich dograniach zachowali obrońcy. W 9. minucie Lewandowski mógł wyprowadzić nas na prowadzenie, kiedy po świetnym podaniu Dominika Kuna biegł z piłką praktycznie od połowy boiska. Pod presją goniącego go obrońcy uderzył jednak zbyt lekko, żeby zaskoczyć bramkarza. Nafciarze prowadzili grę, ale to goście jako pierwsi trafili do siatki, kiedy w 13. minucie pięknie do strzału z półwoleja złożył się Michał Cywiński. |