Porażką 1:2 zakończył się sobotni pojedynek Pogoni II Szczecin z Wierzycą w Pelplinie.

W pierwszej połowie rozgrywanego w Wielką Sobotę meczu piłkarze obu zespołów nie zdołali pokonać bramkarzy rywali. W 47. minucie szczecinianie powinni prowadzić 1:0. Po faulu w szesnastce Portowcy mieli rzut karny. Niestety Szymon Kapelusz nie wykorzystał nadarzającej się okazji. W 62. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie po trafieniu Daniela Sławińskiego.

Na dwanaście minut przed końcem spotkania Wierzyca prowadził już 2:0. Piotrowskiego pokonał tym razem Łukasz Racki. W 84. minucie zespół ze Szczecina zdobył bramkę kontaktową. Bramkarza gospodarzy pokonał Damian Kowalczyk. Ostatecznie 2:1 zwyciężyli pelplinianie, a podopieczni Piotra Sikory przegrali pierwsze spotkanie w rundzie wiosennej. - Przegraliśmy w meczu, który powinniśmy zakończyć z dobrym wynikiem. Nie wykorzystaliśmy karnego i jeszcze kilku dogodnych sytuacji. Stać nas na lepsze grę. Musimy wymagać od siebie więcej. Są rezerwy w tych chłopakach. Jeśli chcą grać w pierwszej drużynie, muszą je uwolnić - powiedział dla pogonszczecin.pl po sobotnim meczu szkoleniowiec Pogoni II Szczecin Paweł Sikora.

W następnej kolejce drugi zespół Portowców podejmować będzie rezerwy pierwszoligowej Arki Gdynia. Spotkanie zostanie rozegrane w niedzielę 3 kwietnia o 16:00.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/pogonszczecin.pl