Był Start czas na Rosę [wideo]
![]() Trzeba jednak szybko zejść na ziemię, bowiem na podopiecznych Marka Łukomskiego jak to w koszykówce bywa, czeka już następny rywal i to nie byle jaki - Rosa Radom. Podopieczni Wojciecha Kamińskiego to chyba największa rewelacja bieżących rozgrywek. Źle rozpoczęli sezon od dwóch porażek a potem już idą jak burza. W dwudziestu następnych grach wygrali osiemnastokrotnie, zostawiając na parkiecie w roli pokonanych m. in. Stelmet Zielona Góra. Forma w lidze przełożyła się na sukcesy sportowe. Co nie udało się w 2015 roku przyszło w 2016. Niebiesko - biali zdobyli Puchar Polski.
W lidze po wpadce ze Stalą Ostrów Wlkp. środowi (09.03) goście ostatnio wygrali pięć starć z rzędu, ostatnio w ... Koszalinie. Podopieczni Davida Dedka, po zaciętym meczu przegrali z faworyzowanymi koszykarzami z Radomia 79:85. Bilans Radomian 8:2 na parkietach przeciwnika mówi bardzo wiele.
Przyjezdni przed spotkaniem z Wilkami mają o 24h więcej czasu na wypoczynek, jednak przebieg spotkania ze Startem pozwolił Markowi Łukomskiemu na sporą rotację w składzie przez co rezerwowi dostali więcej minut niż zwykle. To może być duży atut gospodarzy. Podbudowani dobrym występem gracze z ławki mogą okazać się kluczowi. Szczecińscy zawodnicy zdają sobie sprawę, że faworytem starcia będą goście, którzy walczą o najwyższe cele, jednak zapowiadają, że powalczą o komplet punktów. - Rosa to drużyna, która gra bardzo fizycznie. Mają młodzież połączoną z doświadczeniem i jak widać to super funkcjonuje. Musimy podejść do tego spotkania mocno skoncentrowani i nie możemy po popełniać głupich błędów, musimy być konsekwentni i wykonywać założenia taktyczne stawianie nam przez trenera. Mam nadzieję, że przy wsparciu kibiców pokusimy się o niespodziankę - mówi kapitan Wilków Łukasz Majewski, notabene były zawodnik Rosy Radom, który w województwie mazowieckim spędził ostatnie dwa lata. Znajomość przeciwnika to atut, który pozwala wygrywać spotkania. A kto nie zna Rosy tak jak Marek Łukomski? Tegoroczny debiutant w roli szkoleniowca Wilków przez ostatnie sezony był asystentem Piotra Ignatowicza, później Mariusza Karola, a na koniec właśnie Wojciecha Kamińskiego. Za namową tego ostatniego przyjął ofertę klubu z rodzimego miasta i podjął się wyzwania w roli pierwszego. Czy uczeń pokona mistrza? O tym przekonamy się w środę po godzinie 18.00, kiedy rozpocznie się to spotkanie. Przypomnijmy, że Władze szczecińskiego klubu nie zapomniały także o Paniach, które 8 marca obchodzą swoje święto. Z tej okazji zarząd przygotował 300 biletów, które można odebrać w sklepie kibica. Pierwsze 300 pań otrzymuje bilet za złotówkę. Tak to wyglądało w Radomiu, gdzie Rosa okazała się lepsza o dziesięć oczek. Jak będzie tym razem?
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne / KingWilki.tv / zebra.tv
relacjďż˝ dodaďż˝: Kawaler |
|