Z Astorią już jutro
Nietypowo bo w środę (13.01) rozegrają swoje kolejne spotkanie koszykarze Spójni Stargard. O godzinie 1800 w hali OSiR przy ulicy Pierwszej Brygady przeciwnikiem biało-bordowych będzie Astoria Bydgoszcz.
Pierwotnie mecz miał się odbyć w weekend, jednak goście poprosili stargardzian o wcześniejszy termin, bowiem sporo zawodników pierwszego zespołu bydgoszczan gra także w rozgrywkach młodzieżowych. Gospodarze na tą propozycję przystali.
Starcie to ma kilka smaczków. Będzie to kolejny w tym roku pojedynek Spójni z sąsiadem z ligowej tabeli. Na razie ten przynajmniej we własnej hali był zwycięski. Oby i tak samo było w środowy wieczór.
Do Stargardu wraca Hubert Mazur, wychowanek biało-borodowych. Dzisiaj reprezentuje on jednak barwy Astorii i razem z Piotrem Robakiem jest jednym z czołowych strzelców kujawsko-pomorskiego zespołu. Pięciu seniorskich sezonów w hali przy ulicy Pierwszej Brygady się nie zapomina, więc gracz będzie się czuł jak u siebie w domu. Jak na to spotkanie zapatruje się sam rzucający? - Zdajemy sobie sprawę, że mecz w Stargardzie będzie za 4 punkty. Będziemy w stu procentach gotowi i maksymalnie skoncentrowani. Walki na pewno nie zabraknie. - mówi dla portalu Sportowe Fakty obecny lider gości. Wspomniani wcześniej Robak i Mazur oraz Dorian Szyttenholm to także czołowi strzelcy ligi. Tak więc kolejnym smaczkiem pojedynku będzie ich bezpośrednie starcie z Łukaszem Pacochą, Damianem Pielochem i Karolem Pytysiem. Na razie w statystykach lepsi są środowi gospodarze i miejmy nadzieje, że poprowadzą oni swoich kolegów do kolejnej victorii. Zwycięstw jak tlenu potrzebują obywa kluby. Astoria wypadła w tej chwili poza ósemkę i będzie chciała ten fakt zmienić. Ponieważ w pierwszym starciu obydwu drużyn o dziewięć oczek lepsi byli bydgoszczanie to warto by miejscowi postarali się nie tylko o zwycięstwo, ale żeby różnica była przynajmniej o dziesięć punktów, bo te w końcowym rozrachunku mogą się także liczyć. Bydgoszczanie w przeciwieństwie do zachodniopomorskich graczy w poprzedniej kolejce wygrali. Dzięki zwycięstwu ze Zniczem Basket Pruszków odbudowali się tym samym po kompletnym laniu jakie otrzymali od MOSiRu Krosno. Czy tym razem Spójnia popsuje im humory? O tym przekonamy się jutro wieczorem.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne / Sportowe Fakty
relacjďż˝ dodaďż˝: pszczolek |
|