Remis z Rekordem. Rekordowo na trybunach
Komplet widzów na trybunach, pojedynek lidera z wiceliderem tabeli Ekstraklasy Futsalu. Pogoń 04 w szczecińskiej hali Azoty Arena podejmowała Rekord Bielsko-Biała.
Szczecinianie wyszli na prowadzenie już w 3. minucie spotkania. Artur Jurczak atomowym strzałem nie dał szans Nawratowi. Strata bramka podziałała na bielszczan motywująco. Zaczęli grać bardzo wysokim pressingiem. Mimo to nie zagrozili bramce Portowców. Czujność Lasika sprawdzali strzałami z dystansu Popławski, Janovsky oraz Wachula. Albo mijały one bramkę gospodarzy, bądź na posterunku był golkiper Pogoni 04.
Przy bramce Portowców aktywni byli Szymura i Franz, ale nie potrafili oni umieścić piłki w bramce. Patrząc na przebieg meczu można było sądzić, że szczecinianie oddali inicjatywę gościom. Czekali oni jednak na każdy ich błąd, aby przenieść się na połowę bielszczan i próbować podwyższyć wynik. Bliski zdobycia bramki był Mateusz Jakubiak. jednak dwukrotnie górą był Nawrat. Bramkarza Rekordu starali się zaskoczyć Jurczak, Gepert i Jonczyk, który starali się uderzać z dystansu. Po pierwszej połowie zasłużenie prowadzili podopieczni trenera Żebrowskiego. Mimo prowadzenia Zero-Czwórka musiała uważać na dążenia przyjezdnych do zdobycia bramek.
W drugiej połowie na bramkę trzeba było czekać 8. minut. Wtedy to Jan Janovsky swoim strzałem nie dał szans Lasikowi. Rekordziści poszli za ciosem i po 68. sekundach wyszli na prowadzenie. Rafał Franz wykorzystał podanie Szymury i uderzeniem zza pola karnego umieścił piłkę w siatce koło słupka. Minutę później powinno być już 3:1 dla bielszczan. W sytuacji sam na sam Douglas Neutzling - Kamil Lasik, lepszy był futsalista gospodarzy. A po chwili do pustej bramki nie trafił Michał Mark. Stare powiedzenie piłkarskie mówi, że niewykorzystane sytuacje mszczą się i tak było tym razem. W 36. minucie Kubik wykorzystał błąd ustawienia przyjezdnych przy rzucie rożnym podał futsalówkę do Daniela Maćkiewicza, a ten na raty pokonal Nawrata. Na sam koniec meczu Rekord zdobył bramkę, jednak sędzia nie uznał jej ze względu na przewinienie bielskich piłkarzy. Sobotni pojedynek zakończył się zasłużonym remisem. W następnej kolejce zespół prowadzony przez Łukasza Żebrowskiego uda się do Zduńskiej Woli na pojedynek z Gattą. Futsalowy team z łódzkiego po wczorajszej wygranej na Śląsku prowadzi w ligowej tabeli. 1:0 - Artur Jurczak 2:02 1:1 - Jan Janovsky 28:00 1:2 - Rafał Franz 29:08 2:2 - Daniel Maćkiewicz 35:38 Pogoń '04 Szczecin: Kamil Lasik (1), Marek Bugański (3), Adam Jonczyk (4), Dominik Solecki (6), Mateusz Jakubiak (9), Mateusz Gepert (17), Bartosz Kawczak (18), Artur Jurczak (20), Michał Kubik (23), Daniel Maćkiewicz (46), Maciej Krzyżanowicz (48), Oleksandr Shamotii (88), Łukasz Koszmider (90) Rekord Bielsko-Biała: Michał Kałuża (1), Douglas Neutzling Ferreira (5), Piotr Szymura (7), Kamil Kmiecik (8), Artur Popławski (9), Rafał Franz (10), Wojciech Łysoń (11), Bartłomiej Nawrat (12), Łukasz Mentel (14), Jan Janovsky (20), Michał Marek (21), Roman Vakhula (24), Łukasz Biel (94)
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/futsalekstraklasa.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro |
|