Bez bramek na Fałata
Bezbramkowo zakończył się sobotni pojedynek Gwardii Koszalin z Vinetą Wolin w ramach 4. kolejki III Ligi Bałtyckiej.
Oba zespoły musiały walczyć na murawie nasiąkniętej wodą. Gwardziści starali się zdobyć bramkę. Groźnie strzelali Dondera i Pogorzelczyk, niestety bezskutecznie. Tuż przed przerwą golkipera Vinety próbowali pokonać Brzeziański i Szymański. Po 45. minutach było bez bramek.
Łukasz Szymański na początku drugiej połowy uderzał z rzutu wolnego. Wolinian od straty bramki tym razem uratował słupek. Kolejne minuty to akcje indywidualne. Strzelić gola próbowali wspomniany Brzeziański czy Fabian Słowiński, który zmienił Wólkiewicza. Ostatecznie kibice zebrani na stadionie przy Fałata zobaczyli bezbramkowy remis. Po porażce przed tygodniem u siebie z GKS-em Przodkowo jest to jednak zdobycz punktowa. W następnej kolejce Gwardziści udadzą się do Szczecina na pojedynek z drugim z beniaminków z Województwa Zachodniopomorskiego. Rywalem zespołu prowadzonego przez trenera Drożdżala będzie Świt Skolwin.
Gwardia: P.Wójcik - Dondera, Wojciechowski, Stańczyk (38. Szałek), Wiśniewski - Wąsowicz (75. Ginter), Wólkiewicz (75. Słowiński), Shinmura, Szymański, Bryk - Brzeziański
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/ gwardia.koszalin.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro |
|