Nieudany weekend siatkarzy OPP
Nie był to najlepszy weekend w wykonaniu siatkarzy drugoligowego OPP-Powiat Kołobrzeski, którzy przegrali najpierw w Międzyrzeczu 0:3(12:25, 15:25, 21:25), a następnie w Poznaniu również 0:3(18:25; 21:25; 19:25). Tym samym pozostają nadal bez punktów.
Przeciwnicy bardzo wymagający, jednak bez wątpienia wszyscy liczyli na coś więcej ze strony kołobrzeskich siatkarzy. Rozczarowania nie kryje również sam trener. - Orzeł dosłownie rozstrzelał nas zagrywką. Z pewnością był to zespół bardziej zgrany od nas i poukładany. Nie popełniał tylu błędów. Z naszej strony to jeszcze nie jest ta gra, którą chciałbym oglądać. - przyznaje Waldemar Pankiewicz, trener OPP-Powiat Kołobrzeski.
Bardziej wyrównany okazał się mecz z Akademikami w Poznaniu. Jednak nadal wiele brakowało do wygrania choćby seta. - Wynik do końca nie odzwierciedla tego co działo się na boisku. W każdym secie prowadziliśmy do ok. 16 punktu. Później jednak popełnialiśmy proste, wręcz przedszkolne błędy, które nie pozwalały nam toczyć wyrównanej walki w końcówkach. - dodaje szkoleniowiec OPP.
Po trzech kolejkach siatkarze znad morza pozostają nadal bez punktów. Szansa, żeby to zmienić już w najbliższą sobotę o godz. 14:00 w Kołobrzegu. Przeciwnikiem będzie beniaminek - SPS Słupsk. - Potrzebujemy pierwszych punktów, żeby uwierzyć w siebie. Musimy się jak najszybciej przełamać i wierzę w to, że nastąpi to już w meczu przeciwko drużynie ze Słupska. Z pewnością są w naszym zasięgu. - zakończył Pankiewicz. Nam nie pozostaje nic innego, jak wierzyć, że tak właśnie będzie.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: Voltair |