Błonie bez porażki na wyjazdach
Bez porażki w meczach wyjazdowych zakończoną rundę jesienną piłkarze Błoni Barwice. W sobotnie popołudnie zespół Błoni mierzył się na wyjeździe z Orłem Wałcz. Mecz zakończył się wynikiem 2-2.
Sporej liczbie kibiców zgromadzonych na stadionie w Wałczu mogło podobać się dzisiejsze starcie. Spotkanie było toczone w szybkim tempie i w dużej ilości stwarzanych sytuacji podbramkowych pod obydwiema bramkami. Barwiczan remis może zadowalać, ale z drugiej strony mały niedosyt mogą odczuwać. Zespół Orła wysoko postawił poprzeczkę przyjezdnym. Mimo, że szybko Błonie objęły prowadzenie to wciąż goście wiedzieli, że będzie to ciężki pojedynek. Jeszcze przed przerwą gospodarze potrafili strzelić dwie bramki.
Druga połowa to większa dominacja Barwiczan. Kilka razy dobrze spisywał się między słupkami bramki Orła bramkarz, a kilka razy po prostu zabrakło szczęścia. Piękną wyrównującą bramkę z głowy strzelił Krzysztof Sysko. Jak okazało się na koniec była to ostatnia bramka w dzisiejszym dniu.
Błonie mecz rozpoczynają bez pauzującego za kartki Igora Walczaka. Pierwszą groźniejszą okazję stworzyli miejscowi. W 6. minucie mocno z pola karnego uderzał Orzeł i piłka poleciała obok słupka. Już w 8. minucie Błonie wyszły na prowadzenie. Faulowany w polu karnym był Barwicki zawodnik. Jedenastkę pewnie wykonał Sebastian Głuszak, 0-1. W 13. minucie dobra interwencja Mariusza Krefta po strzale z pierwszej piłki z pola karnego. W 22. minucie zawodnicy z Wałcza doprowadzają do wyrównania. Piękną bramkę z rzutu wolnego z przed pola karnego wprost w okienko bramki strzelił Robert Drapiński. Bramka stadiony świata, 1-1. W 32. minucie było już 2-1. Akcja gospodarzy po której łatwo Orzeł ogrywa obrońców z Barwic po czym Przemysław Stolarski strzela technicznym strzałem gola Kreftowi. W 36. minucie z rzutu wolnego próbuje Głuszak, piłka leci w kierunku okienka bramki ale szybkim refleksem popisał się bramkarz który wybił piłkę na rzut rożny. W 39. minucie z dużego kąta uderza Dominik Łabul, bramkarz przepuścił futbolówkę, a ta zatrzymała się na słupku. Do przerwy 2-1 dla gospodarzy. W 54. minucie obok słupka uderza Głuszak. W 58. minucie wielka szansa Błoni na zdobycie gola. Po ładnej akcji z pola karnego uderza niepilnowany Krzysztof Sysko ale jego strzał świetnie obronił bramkarz. W 69. minucie biało - zieloni doprowadzają do remisu. Z rzutu rożnego dośrodkował Głuszak, wysoko w górę wyskoczył Sysko i celnym strzałem z głowy pokonał bramkarza, 2-2. W 76. minucie bramkę strzela Darek Bartolewski, niestety jednak był to rzut wolny pośredni i sędzia gola nie uznał. W 80. minucie dobrze popisał się Mariusz Kreft który obronił sytuację sam na sam. W 92. minucie gospodarze szczęśliwie dla Błoni trafiają w poprzeczkę. Po chwili sędzia kończy mecz. Także z Wałcza podopieczni Irka Polewskiego wywożą jeden punkt. Po tej kolejce Błonie spadły na drugą pozycję. Liga jest bardzo wyrównana i świadczy o tym sama tabela. Drużyny z miejsc 1-5 mają po 23 punkty.
�r�d�o: www.bloniebarwice.vgh.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: jakubek14 |
|