Sad Chwiram - Sebastian Głuszak 1:3
Sobotnim zwycięstwem 3:1 zakończył się wyjazdowy mecz Błoni Barwice z Sadem Chwiram. Zespół z Barwic zagrał bardzo dobry mecz i zasłużenie wywalczył trzy punkty.
Z pewnością piłkarze z Barwic wyciągnęli wnioski z ostatniej porażki z Mirstalem Mirosławiec i już dziś tego mogliśmy oglądać efekty. Cieszy zdobycie kompletu punktów, tym bardziej że Sad przed tym meczem dość sensacyjnie, ale był liderem w tabeli. Z pewnością największym bohaterem Błoni w tym meczu był Sebastian Głuszak, strzelec wszystkich goli. Druga bramka Sebastiana była szczególna. Po pięknym uderzeniu z ok. 25 metra piłka wpadła pod poprzeczkę w okienko. Brawa należą się dla wszystkich zawodników Błoni, którzy zostawili wiele zdrowia i wysiłku na boisku. Sad łatwo punktów dla Błoni nie oddał...
Od początku meczu Sad Chwiram pokazywał, że Barwiczanom łatwo o punkty nie będzie. Już w 5 minucie mocny strzał gospodarzy za pola karnego wylądował obok bramki. W 18 minucie niewiele pomylił się pomocnik Sadu, który strzelił tuż nad poprzeczką. Miejscowi atakowali, ale to Błonie zdobyły pierwszą bramkę. W 21 minucie zawodnicy Ireneusza Polewskiego strzelili bramkę na 0-1. Bardzo dobra akcja Błoni, Dominik Łabul kiwa trzech zawodników gospodarzy, czwarty go zatrzymuje, ale piłkę potrafi przejąć Sebastian Głuszak, który umiejętnie z okolic pola karnego przelobował bramkarza miejscowych umieszczając piłkę w siatce.
W 27 minucie próbowali wyrównać zawodnicy z Chwiramu jednak świetnie obronił uderzenie Mariusz Kreft. W 35 minucie Dominik Łabul zmarnował doskonałą sytuację sam na sam. W 38 minucie Sebastian Głuszak podwyższa wynik na 0-2. Piłka trafiła do Głuszaka który kapitalnym strzałem z ok. 25 metra uderzył zza plecami bramkarza pod poprzeczkę. Do przerwy 0-2 dla Błoni. W 48 minucie błąd obrony Błoni, zawodnik Sadu sam na sam z Kreftem, który skutecznie broni uderzenie zawodnika gospodarzy. W 53 minucie drugą okazję zmarnował Łabul. Po dobrym zagraniu Krzyśka Sysko, Dominik nie wykorzystał sytuacji sam na sam. W 57 minucie hatricka w meczu ustrzelił Seba Głuszak. Dobrze indywidualnie pokazuje się Sysko, który w polu karnym podaje do Głuszaka i ten pewnym strzałem do pustej bramki strzela gola na 0-3. W 65 minucie kontaktowego gola strzelają gracze z Chwiramu. Akcja gospodarzy, po której za pola karnego strzałem w środek bramki pokonany został Mariusz Kreft, 1-3. W 77 minucie raz jeszcze próbuje zdobywca trzech bramek dla Błoni, jednak jego strzał tym razem broni bramkarz. W 83 minucie trzecia próba Dominika Łabula w akcji sam na sam nie wykorzystana. Do końca meczu żadna z drużyn groźniej nie zaatakowała pod bramkami. Po tym zwycięstwie Barwiczanie mają 18 punktów w tabeli. Awansu w tabeli ten wynik nie da. Obecnie w czołówce jest ogromny ścisk. Wracając do meczu to naprawdę łatwo o punkty nie było. Sad postawił wysoką poprzeczkę dla Błoni, grając twardo i agresywnie. Dobrze dysponowani gracze Irka Polewskiego jednak potrafili sobie poradzić. No tak, Sebastian Głuszak największym bohaterem Błoni. Dobry mecz w bramce rozegrał Mariusz Kreft broniąc kilka groźnych okazji. Po powrocie Darka Bartolewskiego w szeregach obronnych powrócił spokój. W środku pola zaciekłe pojedynki z rywalami tworzyli Mateusz Stępień i Krzysztof Sysko, który kilka razy był dość mocno faulowany. Błonie jako jedyna drużyna na wyjeździe w sezonie 2014/15 nie zaznały jeszcze smaku porażki.
�r�d�o: www.bloniebarwice.vgh.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: jakubek14 |
|