Pogoń pokonała Nielbę i awansowała na trzecią lokatę
Trzecie zwycięstwo pod rząd odnieśli szczypiorniści Pogoni Szczecin. Tym razem w pokonanym boju zostawili wągrowiecką Nielbę. Zwycięstwo nad beniaminkiem nie przyszło im jednak zbyt łatwo. Do przerwy prowadzili raptem jednym 'oczkiem' - 13:12. Po zmianie stron podopieczni Rafała Białego osiągnęli przewagę, ale nie na tyle wielką, by móc spokojnie dokończyć zawody. Ostatecznie dwa punkty wróciły do Grodu Gryfa. Wynik ten jest o tyle cenny, że przy remisie Górnika Zabrze w Gdańsku Pogoń już teraz awansowała na najniższy stopień podium.
Ekipa ze stolicy województwa zachodniopomorskiego bardzo słabo rozpoczęła potyczkę z beniaminkiem Superligi z Wągrowca. Nielba powtarzała dokładnie to, co tydzień wcześniej pokazała na parkiecie w Lubinie. Pogoń na swoje pierwsze trafienie zapracowała dopiero w 8. minucie. 'Szczęśliwcem' okazał się być Patryk Walczak (3:1). Znakomity początek gospodarzy miał swoje odbicie w postawie Michała Tórza oraz Adriana Konczewskiego. Pierwszy z nich zdobywał bramki, drugi zaś bronił by wpadało ich jak najmniej. Do przerwy na konto miejscowych powędrowało ich 12, po stronie strat było natomiast 13 goli. Wynik ustalił Wojciech Zydroń.
Po zmianie stron obie siódemki przez pewien czas nie potrafiły znaleźć sposobu na pokonanie bramkarzy drużyny przeciwnej. Znakomicie w mecz w drugiej połowie wprowadził się Lech Kryński. Pomylił się dopiero w 35. minucie. Przy rzucie karnych Tórza niewiele miał jednak do powiedzenia. Ta część widowiska obfitowała w błędy tak z jednej, jak i z drugiej strony. Pomiędzy 43. a 50. minutą oba zespoły dołożyły po jednej bramce (17:19). Emocje zenitu sięgnęły jednak dopiero w samej końcówce. Szansę na korzystny rezultat dostrzegał trener Zbigniew Markuszewski (57 min.). Było wówczas 19:21. Ponownie jednak dał znać o sobie instynkt bramkarski Kryńskiego. Ostatecznie do końca zawodów trafił już tylko Mateusz Zaremba. Dwa punkty, choć wyszarpane, okazały się być bezcenne przy wyniku konfrontacji Wybrzeża z Górnikiem. Remis w Gdańsku 28:28 dał Pogoni 3. lokatę w tabeli.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: kempes7 |