Rozmowa z trenerem Arkonii
Już 3 dni po pierwszym meczu w sezonie piłkarze IV ligi rozegrają kolejne mecze. Arkonia Szczecin zmierzy się w tej kolejce na wyjeździe z Gryfem Kamień Pomorski. Poniżej rozmowa z trenerem Arkonii Michałem Zygoniem.
Przede wszystkim gratuluję pierwszego zwycięstwa w sezonie. Jak pan ocenia ten mecz? - Dziękuję. Jak to pierwszy mecz w sezonie stał pod wielkim znakiem zapytania tak z perspektywy naszej dyspozycji jak i przeciwnika. Strzeliliśmy o jedną bramkę więcej i to było najważniejsze, bo za tydzień nikt nie będzie pamiętał o stylu, a punkty w tabeli ma Arkonia. Czy ktoś zasługuje na szczególną pochwałę od trenera? - Generalnie zagraliśmy średnie zawody więc trudno wyróżnić kogokolwiek. Ważne, że w końcówce ciężar spotkania wzięli na siebie najbardziej doświadczeni Jałoszyński i Prokopowicz. Jednak przed zespołem dużo pracy i wszyscy mają tego świadomość.
Już jutro pierwsze spotkanie na wyjeździe czy zamierza Pan przeprowadzać jakieś znaczące roszady w składzie?
- Wyznaję zasadę, że roszady muszą być w składzie choćby po to, żeby wzmagać ciągłą pracę u zawodników walczących o wyjściowy skład. Ciągle czekamy na certyfikat Pautera i to niestety nie jest komfortowe. Brakuje go nam na boisku. Co może pan powiedzieć o naszym najbliższym rywalu? - Gryf Kamień Pomorski to silny IV-ligowy zespół. Liderem jest charyzmatyczny trener, który potrafi poustawiać swój zespół. Jest kilku doświadczonych zawodników i kilku młodych, którzy mocno naciskają na starszych. Zespół Gryfa charakteryzuje dobre przygotowanie motoryczne oraz umiejętność utrzymania się przy piłce co na tym poziomie nie jest bez znaczenia. Jak pan ocenia szanse na zwycięstwo w tym meczu? - Niestety nie jedziemy w roli faworyta, więc każda zdobycz punktowa będzie dla nas sukcesem.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: qbakoz |
|