Janukiewicz zatrzymał Pasy
Portowcy kontynuują serię zwycięstw. Tym razem Duma Pomorza pokonała na wyjeździe Cracovię Kraków 1:0. Wygrana dała Pogoni Szczecin awans na pozycję wicelidera rozgrywek. O losach spotkania zadecydował rzut karny, który na bramkę pewnie zamienił Marcin Robak. Kapitalnie zawody rozegrał także Radosław Janukiewicz. Pogoń pokonała Cracovię na jej obiekcie, po ponad dwudziestu latach.
W sobotnim spotkaniu to Cracovia powinna była objąć prowadzenie. Już w 6 minucie Saidi Ntibazonkiza i Sebastian Steblecki rozklepali defensywę Pogoni Szczecin. Burundyjczyk miał przed sobą tylko bramkarza Dumy Pomorza, ale jego strzał w długi róg przeleciał tuż obok słupka. Szczecinianie odpowiedzieli równie groźną akcją. Piłkę z prawej strony boiska dośrodkował Adam Frączczak, a strzał bez przyjęcia oddał Marcin Robak. Niestety snajper Pogoni pomylił się nieznacznie. W 11 minucie Dawid Nowak bardzo łatwo zgubił obronę Dumy Pomorza, jednak oddał niecelny strzał na bramkę. Bliski dotknięcia piłki w tej sytuacji był Saidi Ntibazonkiza, który najprawdopodobniej zdobyłby wówczas gola. Spokój w kolejnych minutach przerwał Milos Kosanović. Obrońca Cracovii sfaulował w polu karnym Marcina Robaka, za co sędzia podyktował Portowcom jedenastkę. Tę na bramkę dla gości zamienił sam poszkodowany. Stracony gol pobudził gospodarzy, którzy do przerwy stworzyli sobie kilka kapitalnych okazji. Stuprocentowe sytuacje zmarnowali jednak Dawid Nowak i Saidi Ntibazonkiza. Radosław Janukiewicz poradził sobie także ze strzałem z dystansu, oddanym przez Marcina Budzińskiego.
Drugą część meczu Portowcy mogli zacząć od drugiej bramki. Strzał Takuyi Murayamy został jednak zablokowany, a dobitka Adama Frączczaka nieznacznie minęła bramkę Pasów. Napór gospodarzy po przerwie zdecydowanie zmalał. Dopiero w 67 minucie do dośrodkowania w pole karne doszedł Marcin Budziński, ale jego strzał kapitalnie obronił Radosław Janukiewicz. W 77 minucie bramkarz Pogoni po raz kolejny zaprezentował swoją wysoką formę. Tym razem w groźniej sytuacji uprzedził Dawida Nowaka. Pogoń mogła i powinna dobić rywali trzy minuty później. Sytuację sam na sam zmarnował jednak Marcin Robak. Cracovia odpowiedziała błyskawicznie. Strzały Saidiego Ntibazonkizy i Marcina Kusia po raz kolejny zatrzymał Radosław Janukiewicz. Ostatnią godną uwagi okazję kibice obejrzeli w 86 minucie. Strzał zza pola karnego oddał Marcin Budziński. Skutek był jednak taki sam jak w przypadku prób kolegów, na posterunku bezbłędny Radosław Janukiewicz.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|