Błonie pokonują Spójnię
Piłkarze Błoni Barwice pokonali w zaległym meczu z 10 kolejki, zespół Spójni Świdwin 3-1. Dzisiejszy mecz rozgrywany był na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Złocieńcu. Zdecydowanie lepsi byli zawodnicy Błoni, którzy zasłużenie i dość pewnie pokonali swoich rywali. Choć momentami wdarła się trochę nerwowa gra wśród Barwickich graczy, to jednak trzeba pochwalić graczy Grzegorza Kwiatkowskiego za dobry mecz. Bramki zdobywane przez Błonie były strzelane po składnych i przemyślanych akcjach które mogły się podobać. Najlepszą formacją Błoni w tym meczu z pewnością była obrona, która dość dobrze wykonywała swoją robotę. Wiadomo błędy mogą zdarzać się każdemu.
Prowadzenie Barwiczanie objęli w 24 minucie. Po przechwycie piłki w środku pola i zagraniu Mariusza Dziwirskiego, Łukasz Zbroszczyk mocnym strzałem z pola karnego otworzył wynik spotkania. Drugą bramkę Błonie strzeliły w pierwszych sekundach drugiej połowy. Zagranie Zbroszczyka do Mateusza Łukaszyka ten kiwa bramkarz, po czym dośrodkowuje do Sebastiana Głuszaka i ten strzela bramkę strzałem z powietrza do pustej bramki. Po chwili Spójnia odpowiedziała bramką. Strata piłki jednego zawodnika Błoni i gracze ze Świdwina potrafili to wykorzystać. Autorem bramki Daniel Kaszyca. Wynik spotkania w 68 minucie ustalił Mariusz Dziwirski. Świetnym podaniem prostopadłym popisał się Łukasz Zając.
Pomeczowa wypowiedź Mariusza Dziwirskiego: 1.Pierwszy mecz i pierwsza wygrana, jak ocenisz ten mecz ? - Witam wszystkich kibiców, oczywiście mecz oceniam bardzo pozytywnie. Zdobyliśmy 3 pkt z drużyną Spójni Świdwin, nikt nie wiedział na co stać tą drużynę, więc wygrana tym bardziej cieszy. Zagraliśmy dobre spotkanie, każdy dołożył swoja cegiełkę do zwycięstwa, jest kolektyw. 2.Zadowolony jesteś ze swojego dzisiejszego występu ? - Jestem zadowolony ze swojego występu, co prawda przyczyniłem się do utraty bramki, jednak udało mi się zrehabilitować, strzelając bramkę na 3:1 i to mnie cieszy. Oczywiście zawsze pojawiają się mankamenty i postaram się je wyeliminować. 3.O ile pogoda pozwoli przyszłym rywalem będzie Wiarus Żółtnica, trzeba się zrewanżować chyba za mecz z rundy jesiennej ? - Tu nawet nie ma o czym dyskutować. Zagramy na swoim terenie i z pewnością damy z siebie wszystko. Wiarus będzie miał poważne problemy. Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę Radosnych Świąt Wielkanocnych.
�r�d�o: www.bloniebarwice.vgh.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: jakubek14 |
|