Dwie minuty w Zabrzu
Młodzi Portowcy wygrali drugi mecz z rzędu. Pogoń Szczecin przerwała serię pięciu spotkań bez wygranej na wyjeździe. Szczecinianie trzy punkty zapewnili sobie w pierwszej części poniedziałkowego meczu. Portowcy zdobyli bramki w 26 i 28 minucie pojedynku i pokonali Górnika Zabrze 2:0. Tym samym zespół awansował na dziewiąte miejsce w tabeli.
- Wygraliśmy mecz zasłużenie. Przewaga była po naszej stronie. Dominowaliśmy niemal w każdym elemencie gry. Zdecydowanie częściej strzelaliśmy i mieliśmy więcej stałych fragmentów gry. Po jednym z rzutów rożnych padła nawet bramka - mówi trener Kazimierz Biela.
Pierwszą bramkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego głową zdobył Mateusz Sobolczyk, po asyście Alana Błajewskiego. Po chwili wynik meczu na 2:0 ustalił Andrzej Kotłowski, który zaskoczył Jarosława Pikułę precyzyjnym strzałem z dystansu. - Po przerwie mecz się wyrównał - relacjonuje Kazimierz Biela. - Co wcale nie znaczy, że nie mogliśmy podwyższyć prowadzenia. Wprowadzony po przerwie Krystian Peda mógł ustalić wynik na 3:0, ale w sytuacji sam na sam lepszy okazał się bramkarz.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/pogonszczecin.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|