Bramka Bodzionego dała trzy punkty Flocie
Wyspiarze nadal walczą o pozycję dającą awans. W niedzielę pokonali rewelację wiosennych rozgrywek Dolcan Ząbki 1:0 po bramce Krzysztofa Bodzionego.(na zdj.) Piłkarze Floty Świnoujście z Ząbek nie chcieli wracać bez punktów i od początku walczyli o wygraną. W 2 minucie podopieczni Tomasza Kafarskiego mogli prowadzić 1:0, lecz Christian Nnamani przeniósł futbolówkę nad bramką Rafała Leśniewskiego. Wiele świeżości do poczynań świnoujścian wniósł Charles Nwaogu. W 24 minucie powrót golkipera miejscowych uratował ich przed stratą gola.
Nwaogu nie zdobył bramki, ale zapisał na swoim koncie asystę, podał on piłkę Krzysztofowi Bodzionemu, a popularny Bodzio w 30 minucie uderzył z kilkunastu metrów w okienko i Flota prowadziła 1:0. Ząbkowianie rozkręcili się dopiero po stracie gola. Czujność Grzegorza Kasprzika sprawdzali Bartosz Osoliński oraz Damian Świerblewski, lecz golkiper gości był na posterunku. W 45 minucie powinno być 1:1, lecz Szymon Matuszek trafił w poprzeczkę, a dobitkę Grzegorza Piesia sparował bramkarz świnoujścian.
Na pierwszy plan w niedzielnej rywalizacji wyszli bramkarze obu zespołów. W 56 minucie Kasprzik kapitalnie wybronił strzał Świerblewskiego. Podopieczni Tomasza Kafarskiego dzięki przedłużaniu gry i posyłaniu długich piłek na połowę rywala uspokoili grę. Dolcan w tym czasie tylko raz zagroził biało-niebieskim, ale strzał Patryka Koziary był bardzo anemiczny. Flota mogła prowadzić wyżej, ale strzał Mateusza Szałka sparował Rafał Leszczyński. Ostatnie 15 minut futbolówką omijała bramkę Kasprzika w bezpiecznej odległości. 87 minuta mogła przynieść remis, lecz Damian Świerblewski nie potrafił pokonać bramkarza ze Świnoujścia. Czy wygrana w Ząbkach daje przełamanie Wyspiarzy? Okaże się to w następnym spotkaniu, które zespół z Wyspy Uznam rozegra w Poznaniu z Wartą 11 maja 2013 roku 0 17:00. Tomasz Kafarski, trener Floty Świnoujście: Nie było łatwo przyjechać do rewelacji sezonu czy rundy wiosennej po dwóch porażkach. Mieliśmy co prawda tydzień czasu, żeby się zebrać do kupy i solidnie popracować. Myślę, że pierwsza połowa była w naszym wykonaniu prawie idealna. Być może zabrakło troszkę konsekwencji i skuteczności i można było zdobyć jedną bramkę więcej. W drugiej połowie Dolcan doszedł do kilku sytuacji i miał przewagę. Tak jak gratulowałem trenerowi postawy przed meczem, tak i pogratuluję mu po meczu bo widać, że w momencie kiedy trener dostanie szansę pracy w klubie, to z wizją, którą ma widać to w jego zespole. I naprawdę wielki szacunek dla moich zawodników, że udało się wygrać z tak dobrze poukładanym zespołem, super grającym i w takim momencie, jakim się znajdzie dzisiaj.
ďż˝rďż˝dďż˝o: sportowefakty.pl/ekstraklasa.net/własne
relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro |
|