Czas na rewanż
Pogoda przesunęła emocje związanie z rewanżowym meczem Floty Świnoujście ze Śląskiem Wrocław. Jutro już nic nie powinno stanąć na drodze piłkarzy. Wyspiarze mają do odrobienia jedną bramkę z pierwszego spotkania. We Wrocławiu w kontrowersyjnych okolicznościach Śląsk wygrał 3:2, strzelając gola już po doliczonym czasie gry. Zwycięzca dwumeczu awansuje do najlepszej czwórki rozgrywek o Puchar Polski, gdzie o finał zmierzy się z Wisłą Kraków. Początek meczu na wyspie Uznam o godzinie 14:00.
Obie drużyny miały wystarczająco dużo czasu, aby przygotować się do rewanżu. Wrocławianie mieli przerwę w lidze spowodowaną występami reprezentacji, a Wyspiarze pauzowali, ponieważ ich ligowy pojedynek z Sandecją został odwołany. Pierwotnie mecz miał odbyć się 13 marca, ale został przełożony przez obfite opady śniegu. Od czasu pierwszego spotkania we Wrocławiu, obie drużyny rywalizowały w lidze. Śląsk zremisował trzy razy z rzędu po 1:1, a Flota przegrała z Olimpią Grudziądz 2:0 i Polonią Bytom 2:1.
Mecz ze Śląskiem może być ostatnim dla trenera Dominika Nowaka, jeśli drużynie nie uda się awansować dalej. Porażka z Olimpią to nie wstyd, ale przegrana z Polonią, która do meczu z Flotą nie wygrała w lidze, to kompromitacja. Nie chodzi tu tylko o same wyniki, ale także o styl. Nie jest rzeczą normalną, że ostatni w lidze zespół kompletnie dominuje na boisku nad liderem i tylko dzięki nieskuteczności nie aplikuje mu sześciu czy siedmiu goli. Wyspiarze poprawili już swoją historię w rozgrywkach o Puchar Polski, jednak rozdział z tego sezonu ciągle pozostaje otwarty. Wrocławianie także mają o co grać. Puchar to przepustka do gry w w europejskich pucharach. O awans z ligi do zmagań w Europie może być aktualnym mistrzom kraju bardzo trudno. W środowym spotkaniu w szeregach Floty na pewno nie wystąpią Sebastian Olszar oraz Radosław Jasiński. Obaj pauzują za kartki. Do składu wróci kapitan drużyny, Marek Niewiada, który za nadmiar kartek nie grał we Wrocławiu. W szeregach gości zabraknie Rafała Gikiewicza (czerwona kartka w pierwszym meczu), a także Przemysława Kaźmierczaka (pauza za czerwoną kartkę w meczu z GKS-em Bełchatów obejmuje dwa mecze ćwierćfinałowe). Reszta piłkarzy powinna być do dyspozycji obu trenerów. Ranga spotkania oznacza, że o jakimkolwiek oszczędzaniu na pewno nie będzie mowy.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|