Porażka na koniec rundy zasadniczej
Niestety w ostatnim meczu rundy zasadniczej AZS Koszalin w meczu derbowym uległ Czarnym Słupsk i tym samym zajął ósme miejsce w ligowej tabeli. Koszalinianie zaczęli to spotkanie bardzo źle. Od samego początku nie mogli sobie poradzić z bardzo dobrze zorganizowanymi akcjami Czarnych Panter. Mało tego, słupszczanie w pierwszych czterech minutach gry zdobyli dwanaście punktów, zaliczyli tylko jeden niecelny rzut oraz jedną stratę. Natomiast Akademicy po tym czasie mieli na swoim koncie tylko cztery punkty, trzy niecelne rzuty, jeden rzut zablokowany oraz jedną stratę i aż sześć fauli. Niestety Akademicy tak słabą postawę reprezentowali do końca pierwszej kwarty. Czarni korzystali z tego, z minuty na minutę powiększając swoją przewagę, która prawie po dziewięciu minutach gry wynosiła już siedemnaście punktów (24:7). W tej kwarcie biało-niebiescy oddali tylko cztery celne rzuty, a słupszczanie aż czternaście. Ta kwarta zakończyła się zwycięstwem gospodarzy 24:10.
Przerwa pomiędzy kwartami wybiła zawodników Adreja Urlepa z gry. W tej kwarcie to słupszczanie nie mogli sobie poradzić z grą Akademików, a Ci grali całkiem inaczej niż w pierwszych dziesięciu minutach, z minuty na minutę zmniejszając stratę do Czarnych Panter, która na koniec pierwszej części tego spotkania wynosiła zaledwie cztery punkty. Ta część spotkania zakończyła się pewną wygraną Akademików 21:11, ale na prowadzeniu 35:31 i tak byli słupszczanie.
Trzecia odsłona meczu to znowu inny obraz gry niż widzieliśmy w dwóch pierwszych kwartach. Pierwsi punkty zdobyli Akademicy, którzy po trafieniach Ł. Wiśniewskiego oraz P. Leończyka wyszli na jednopunktowe prowadzenie 36:35. Przez kolejne trzy minuty gra była bardzo wyrównana. Co chwilę na prowadzenie wychodziła przeciwna drużyna. Ale po tym czasie w grze biało-niebieskich ponownie coś się zacięło i Czarni wyszli na kilkupunktowe (58:47) prowadzenie. Ale ostatnia minuta należała już do koszalinian, którzy ponownie zniwelowali stratę do czterech punktów. Kwarta zakończyła się remisem 23:23, ale ogólny wynik to prowadzenie słupszczan 58:54. Ostatnia odsłona tego spotkania to dość wyrównana gra. Co prawda Czarni co chwilę odskakiwali AZS-owi na kilka punktów, ale Ci szybko niwelowali stratę do dwóch, trzech punktów. I tak było aż przez siedem minut gry. Po tym czasie zawodnicy prowadzeni przez Zorana Sretenovicia ponownie się pogubili w grze, co wykorzystali słupszczanie, szybko odskakując na jedenaście punktów na czterdzieści sekund przed zakończeniem spotkania i to już była za duża przewaga. Do końca kwarty jeszcze każda z drużyn zaliczyła po trzy celne rzuty i ostatecznie kwarta zakończyła się zwycięstwem gospodarzy 27:23, a cały mecz ich wygraną 85:77. Energa Czarni Słupsk - AZS Koszalin 85:77 (24:10, 11:21, 23:23, 27:23). Energa Czarni: V. Dabkus 17, Y. Gardi-Nicholson 16, O. Brandwein 15, L. Knutson 12, M. Nowakowski 7, M. Kostrzewski 6, M. Dutkiewicz 5, R. Trice 3, T. Abernethy 2, R. Tomaszek 2. AZS: S. Henry 19, Ł. Wiśniewski 18, P. Leończyk 11, R. Jones 11, I. Milicic 7, B. Wołoszyn 7, A. Mielczarek 4, C. Bennerman 0, R. Bigus 0.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: piotrm |
|