Spójnia w Siedlcach
Po wtorkowej porażce na własnym parkiecie z Sokołem Łańcut Spójnia chcąc dalej walczyć o play-off punktów musi szukać w Siedlcach. Dla miejscowego SKK jutrzejsze spotkanie z biało-bordowymi będzie ostatnim dzwonkiem o to samo. Po pięciu z rzędu porażkach zajmują dopiero czternaste miejsce z pięcioma punktami straty do ósmej Polonii. Spójnia jest dziesiąta i brakuje jej jednego oczka, ale należy przypomnieć, że ma jedno spotkanie rozegrane awansem.
Jak widać obydwie drużyny mają o co walczyć, ale to jednak gospodarze mają nóż na gardle i będą pod olbrzymią presją. W ostatnim pojedynku na wyjeździe ulegli MOSiR-owi 61:67. W Krośnie nie poradzili sobie właśnie z presją notując w końcówce duża ilość start. Stargardzianie będą musieli uważać na Kamila Sulimę, który zdobył w tamtym spotkaniu dla Siedlczan aż 24 punkty, notując wyborną skuteczność zza linii 6,75m. Ten rzucający obrońca trafił w ten sposób pięciokrotnie.
Spójnia po dobrym spotkaniu ze Startem do pojedynku z Sokołem przystąpiła jakby rozluźniona. Negatywny efekt tego zobaczyliśmy już do przerwy, gdy było już po meczu. Zawodziło wszystko a najbardziej kibiców biało-bordowych denerwowała duża ilość strat ich ulubieńców. Miejmy nadzieję, że koszykarze grający na co dzień w hali przy ulicy Pierwszej Brygady wyciągnęli wnioski i jutro po 18.00 zaprezentują się o niebo lepiej. Czy tak rzeczywiście będzie? Miejmy nadzieje, że tak.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: pszczolek |
|