Sokół Pyrzyce minimalnie gorszy od trzecioligowca
Nowy sezon ligowy zbliża się wielkimi krokami. Sokół rozpocznie go już 18 sierpnia meczem z Myślą Dargomyśl. We wtorek rywalem pyrzyczan była trzecioligowa Drawa Drawsko Pomorskie. Wynik ani sama gra wstydu zielono-czerwonym nie przyniósł. Bramkę w 18. minucie zawodów zdobył Robert Gronowski. Jak się potem okazało było to jedyne trafienie w tym meczu.
Przewagę optyczną posiadał zespół przyjezdnych, ale takich klarownych okazji było stosunkowo niewiele. Podopieczni Piotra Kaczyńskiego dość dobrze zaprezentowali się w grze obronnej, co również miało swoje odzwierciedlenie w końcowym wyniku tych zawodów. Dużo dobrego wniosła również gra jednego z najbardziej doświadczonych zawodników - Adama Kawczyńskiego, który jest nowym nabytkiem pyrzyczan.
Podobny przebieg miała także druga połowa meczu. Oba zespoły wymieniały ze sobą bardzo dużo podań, a gra toczona była głównie w środku pola. W 75. minucie mogło być 0:2, ale piłka po uderzeniu pomocnika Drawy zmierzała do pustej bramki gospodarzy na tyle wolno, że jeden z obrońców Sokoła zdołał ją spokojnie przyjąć i odegrać do kolegi z drużyny.
Do niezbyt przyjemnej sytuacji doszło pięć minut przed końcem spotkania. Na wysokości pola karnego ewidentnie pociągany za koszulkę był Artur Domowicz. Arbiter nakazał jednak grać dalej. Swoje niezadowolenie z tego faktu w kilku mocnych słowach wyraził Domowicz za co ujrzał słuszną czerwoną kartkę. Pomimo tego, że był to jedynie sparing, a drużyna miejscowych chciała doprowadzić do wyrównania to takie zachowanie zawodnika absolutnie nie powinno mieć miejsca. Na czwartek 9 sierpnia zaplanowano kolejny test-mecz. Tym razem rywalem Sokoła Pyrzyce będzie A-klasowa Unia Swochowo.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/www.sokolpyrzyce.futbolowo.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: kempes7 |