Na inaugurację Chemik zagra w Drawsku
Już tylko kilkadziesiąt godzin dzieli nas od inauguracji nowego sezonu III ligi. Na pierwszy ogień Chemik Police zmierzy się z Drawą Drawsko, która po zakończeniu sezonu znajdowała się na miejscu spadkowym. Ligowy byt uratowała jednak dzięki wycofaniu się z ligi Orkana Rumia. Spotkanie rozpocznie się w sobotę o godzinie 17.00.
Poprzedni sezon nie był udany w wykonaniu Drawy. Zespół z Drawska przez praktycznie cały czas ciągle krążył między bezpieczną strefą, a miejscem spadkowym. Trzy kolejki przed końcem rozgrywek wylądował nawet na piętnastym i dopiero wygrana 1:0 z Gryfem w Słupsku w przedostatniej kolejce dała cenne trzy punkty i awans na 13 miejsce. Początkowo 13 miejsce nie dawało utrzymania, jednak gdy 30 lipca okazało się, że w lidze nie zagra Orkan Rumia jasnym się stało, że w nowym sezonie III liga nadal będzie gościć w Drawsku.
Po fatalnym sezonie doszło do sporych przetasowań w składzie. Zespół opuścił trener Grzegorz Kwiatkowski oraz kilku kluczowych w poprzednich rozgrywkach zawodników: Marek Hermanowicz (28 spotkań w sezonie), Artur Kowalczyk (27), Patryk Kurant (21), Michał Mroch (24), Grzegorz Wawreńczuk (28) czy Joshua Pepple (21). Najpoważniejszym wzmocnieniem Drawy na pewno jest pozyskanie obrońcy Marcina Dymka, który ostatnio występował w Kotwicy Kołobrzeg, a wcześniej reprezentował barwy m.in. Pogoni Szczecin. Wśród przychodzących zawodników znaleźli się także Radosław Ciołek, brat grającego w Chemiku Przemka Ciołka oraz Michał Kotula, były piłkarz Chemika który w sezonie 1997/98 w żółtozielonych barwach rozegrał 337 minut w 12 spotkaniach na zapleczu Ekstraklasy. Historia spotkań między zespołami jest krótka. Oba zespoły spotkały się tylko cztery razy. Po raz pierwszy w sezonie 2004/05 gdy Chemik wygrał w Drawsku 1:0, zaś w rewanżu zremisował 0:0. W ubiegłym sezonie Chemik w pierwszym spotkaniu wygrał na własnym boisku 2:1. Pierwszy do bramki trafił Michał Janicki, jednak dziesięć minut po przerwie do remisu doprowadził Artur Kapeliński. W przerwie spotkania trener Szmit na boisko wystawił Wojtka Fadeckiego, a ten odwdzięczył się bramką dającą trzy punkty. W rewanżu, w marcu tego roku niestety to Drawa była górą. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, niestety w drugiej Piotr Strzelec sfaulował Grzegorza Wawreńczuka, zaś rzut karny wykorzystał Artur Kowalczyk. Dziesięć minut później nieobecny już w Drawsku Australijczyk Ramone Close zabrał piłkę Patrykowi Baranowskiemu i po akcji sam na sam podwyższył na 2:0. Przed sezonem ciężko jest cokolwiek powiedzieć o zespole z Drawska. Latem zmieniło się pół składu i przyszedł nowy trener, który od nowa zaczął budować drużynę. Co prawda pięć z ośmiu letnich sparingów zakończyło się wygraną, jednak rywale nie byli z najwyższej półki, a i sparingi jak wiadomo rządzą się własnymi prawami. O tym na ile stać oba zespoły przekonamy się już w najbliższą sobotę od godziny 17.00 Tradycyjnie na naszym profilu na Facebooku podamy skład Chemika oraz w trakcie spotkania informować będziemy o przebiegu. Wpisy można śledzić bez rejestracji.
�r�d�o: www.chemik.police.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: C80 |
|