Osadnik wygrał, ale nie zachwycił
Osadnik Myślibórz wygrał z Orłem Bierzwnik 3:1, ale zwycięstwo myśliborzanom nie przyszło łatwo.
To nie był najlepszy mecz w wykonaniu myśliborskich piłkarzy. Marnowali oni sytuacje podbramkowe (Paweł Rostkowski, Kamil Kowalski, Norsesowicz Jarosław i Maciej, Bartosz Kwapiszewski, Łukasz Małowiecki, Maciej Pawłowski) oraz dopuszczali do sytuacji strzeleckich pod swoją bramką, których nie wykorzystywali piłkarze z Bierzwnika. A oni też mieli ich kilka...
Osadnika na prowadzenie wyprowadził Robert Dudek, po akcji z rzutu rożnego, a rezultat w ostatnich piętnastu minutach podwyższył Marcin Gajewski. Raz z rzutu wolnego, a raz po dość kontrowersyjnym rzucie karnym, po którym drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką został ukarany bramkarz Orła. Wcześniej Marcin, który godnie zastąpił swojego lekko kontuzjowanego brata Piotra Gajewskiego, w sytuacji sam na sam strzelił piłką w słupek, a dobitka Jarosława Norsesowicza zatrzymała się na poprzeczce.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/osadnik.mysliborz.info.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: szlemiel |
|