Pechowy remis w Krakowie
Pechowym remisem dla Pogoni ’04 zakończył się pojedynek z Mistrzem Polski, Wisła Krakbet Kraków.
Pierwsi do ataku ruszyli szczecinianie, ale dobry strzał Marcina Mikołajewicza wybronił bramkarz krakowian, Bartłomiej Nawrat. Od pierwszych minut to Portowcy prowadzili grę, dopiero w piątej minucie pierwszy strzał na bramkę Dominika Kubraka oddał Błażej Korczyński. W dziesiątej minucie prowadzenie dla gości dał Mikołajewicz, chwilę później mógł podwyższyć na 2-0, ale nie trafił czysto w piłkę. Krakowianie wyrównali w pięć minut później, kiedy rzut karny podyktowany za zagranie ręką Daniela Maćkiewicza wykorzystał Douglas.
Drugą połowę ponownie świetnie rozpoczęli zawodnicy „zero-czwórki”. Najpierw w słupek trafił Mikołajewicz, a chwilę potem znakomitej sytuacji nie wykorzystał Maćkiewicz. Niewykorzystane okazję zemściły się w dwudziestej siódmej minucie, kiedy to strzałem niemal z połowy parkietu Roman Wachula umieścił piłkę w bramce strzeżonej przez Kubraka.
Kolejne minuty to dosyć niespodziewany zwrot akcji. Portowcy dzięki dwóm samobójczym trafieniom Krzysztofa Kusi wyszli na prowadzenie 3-2. Kiedy wydawało się, że szczecinianie wywiozą z hali Mistrza Polski komplet punktów na sześć sekund przed końcem spotkania gola, po raz trzeci tego dnia strzelił Kusia, było to jednak już trafienie do „prawidłowej” bramki i mecz zakończył się remisem 3-3.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/futsalekstraklasa.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: Chelsea |