Bartosz Konitz: Chcemy awansować na wyższe miejsce
11 bramek w meczu przeciwko trzeciej sile Superligi Mężczyzn zapisał na swoim koncie prawy rozgrywający Gaz-System Pogoni Szczecin, Bartosz Konitz. W rozmowie z portalem Ligowiec.net dało się odczuć, że popularny 'Oranje' jak i cała drużyna ze stolicy Pomorza Zachodniego nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa.
Rewanż Gaz-System Pogoni udał się w pełni. Ważniejszy jest jednak awans do play-off, które, dzięki lepszemu stosunkowi bramek w meczach bezpośrednich z Zagłębiem Lubin, są już pewne - Myślę, że tak. Głównym celem były te play-offy. Teraz możemy w spokoju celować wyżej. Po takim meczu nie wiem co powiedzieć. Sami robiliśmy takie głupie błędy, ale później, w drugiej połowie, to była ta Pogoń, którą chcą tutaj widzieć wszyscy. To był klucz do sukcesu.
Po meczu w Legnicy spadła na was krytyka. Trzeba jednak przyznać, że tamten remis wyszarpaliście grając do końca i dzięki temu jesteście tu, gdzie jesteście.
- Krytyka zawsze będzie. Myślę, że w Legnicy nie było tego zespołu w stosunku do tego, co pokazaliśmy w tym meczu w drugiej połowie. Tak jak mówiłem wcześniej, ta druga połowa zdecydowała. Przez cały mecz było widać, że jesteśmy zespołem i tak chcemy grać cały czas. Ta drużyna ma po tym spotkaniu kilku bohaterów. Z pewnością jednym z nich jest właśnie Bartosz Konitz. - Nie, myślę, że to jest praca całego zespołu. Bez kolegów tutaj bramek się nie rzuca. Bramkarz też nie będzie bronił. Tutaj pracujemy wszyscy na ten jeden cel, na te dwa punkty. Raz jednemu idzie lepiej a raz drugiemu. Charakterystyczna dla was jest ostatnio gra obronna w systemie 3-2-1 i umiejętność przejścia na 6-0. To mogło wybić puławian z rytmu. . - Dokładnie. Myślę, że tą obronę, którą gramy teraz z jednym wysuniętym zawodnikiem próbujemy opanować na 100%. Trenujemy cały tydzień tę obronę i jak widać wychodzi nam ona coraz lepiej. Powoli przychodzi czas na pewne podsumowania. Gracie coraz lepiej. Ta rudna rewanżowa jest dla was udana i nie musicie już drżeć o ten cel minimum. - Tak, ale jeszcze mamy dwa mecze do końca. Naszym celem jest jeszcze zdobyć te 4 punkty i awansować na jak najwyższe miejsce. Później będziemy walczyć dalej. Można powiedzieć, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. - Jak najbardziej.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: kempes7 |
|