Zapewnią sobie awans do play-off?
Cenny punkt Gaz-System Pogoni Szczecin w Legnicy to wciąż za mało do awansu do najlepszej ósemki ligi. Spotkaniem, które może o tym przesądzić może być sobotnia konfrontacja z trzecią obecnie siłą ligi - KS Azotami Puławy. Podopieczni Marcina Kurowskiego nie popisali się w meczu na własnym parkiecie doznając niespodziewanej porażki ze Stalą Mielec. Ta dość mocno komplikuje ich sytuację w walce o ligowe podium. Mecz w Szczecinie potraktują więc nadzwyczaj poważnie.
Szczecinianie ostatni raz u siebie przegrali w 14. kolejce spotkań, w której rywalizowali z wicemistrzem Polski z Płocka. Tamtej porażki można było się jednak spodziewać. Teraz piłkarze ręczni z Grodu Gryfa będą musieli zrobić wszystko, by podtrzymać dobrą passę własnego podwórka. Będzie to też okazja do rewanżu za mecz z poprzedniej rundy, w którym Azoty ograły dość łatwo Pogoń 29:22. - Katastrofalnie zagrała u nas druga linia. Mam tu na myśli prawe i lewe rozegranie - mówił po tamtym spotkaniu prezes zachodniopomorskiego klubu Paweł Biały.
Kluczem do sukcesu może być zatrzymanie Piotra Masłowskiego, który przeciwko mielczanom zdobył aż 7 bramek. Mocny rzut z dystansu oraz gra skrzydłami, która w Pogoni prezentuje się z każdym mecze coraz lepiej także nie jest bez znaczenia. Potwierdzeniem tego faktu jest pozycja wicelidera strzelców Superligi Mężczyzn, którą piastuje obecnie Wojciech Zydroń - w 18. meczach zdobył już 124 bramki. Otwartym pytaniem jest to, o ile powiększy swój dorobek przeciwko puławianom. Wygrana zapewni szczecińskiej siódemce grę w play-off. Porażka sprawi, że o ten awans będzie trzeba walczyć z Kwidzynem i Mielcem. Terminarz nie rozpieszcza. Początek sobotniego widowiska o godzinie 20.30. Transmisję z zawodów zapowiedziała stacja Polsat Sport.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: kempes7 |
|