Wypunktowali Chrobrego Głogów
Z tarczą powrócili do Szczecina piłkarze ręczni Gaz-System Pogoni. W dobrym stylu i przy dobrej skuteczności w ataku pozycyjnym pokonali sąsiada w tabeli - ekipę Chrobrego Głogów. Wynik ma bardzo istotne znaczenie z dwóch powodów. Szczecinianie na własnym terenie przegrali 28:22, teraz wygrali 30:24 i dzięki temu wynikowi przy równej liczbie punktów wyżej w tabeli będą się plasowali podopieczni Rafała Białego.
Już sam początek zawodów pokazał, że gazownicy będą chcieli w tym spotkaniu zgarnąć pełną pulę. Mecz rozpoczął się od prowadzenie drużyny przyjezdnej 2:1. Niedługo potem do wyrównania doprowadzil Chrobry (4:4). Wynik 'na styku' utrzymał się właściwie jedynie przez kwadrans pierwszej połowy.
Pogoń wreszcie pokazała to, czego się od niej wymaga - grała szybko, skutecznie i momentami dosć efektownie. Efektem tego było 4-bramkowa przewaga szczecinian do przerwy.
Początek drugiej połowy nie mógl się podobać. Pogoń straciła kilka bramek i wynik mógł być zagrożony. Jak się jednak potem okazało były to złego miłe początki... 5 bramek z rzędu rzuconych przez gości pozwolił już na uspokojenie i kontrolę zawodów do samego końca. Najwięcej pożytku dla drużyny wnieśli skrzydłowy Wojciech Zydroń i rozgrywający Bartosz Konitz, którzy do protokołu pomeczowego wpisali się z bilansem odpowiednio 8 i 7 trafień. Na środku rozegrania świetnie obsługiwał kolegów Michal Bruna. Na 15. minut przed końcem na tablicy świetlnej było już 23:15. Tylko jakiś niewyobrażalny pech mógł odebrać pierwszą wygraną piłkarzy z Grodu Gryfa. W bramce nad wyraz poprawnie bronil Tomislav Stojković, którego nawet z linii pola karnego nie potrafił pokonać w końcowym fragmencie zawodów Maciej Ścigaj, Nawet gra w przewadze po dwuminutowych karach dla Piotra Frelka a wcześniej Mateusza Zaremby nic gospodarzom nie dały. Ostatecznie Pogoń pokonała Chrobrego 30:24 i przeskoczyła ekipę Zbigniewa Markuszewskiego w ligowej tabeli.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: kempes7 |
|