Znają wartość przeciwnika. Wisła - Gaz-System Pogoń
Szczypiorniści Gaz-System Pogoni Szczecin w najbliższą sobotę o godz. 18:00 zmierzą się z wicemistrzem Polski drużyną Orlen Wisły Płock. Dla Zbyszka Kwiatkowskiego, który przez całą swoją seniorską karierę święcił triumfy z Nafciarzami to powrót na stare śmieci i pierwszy występ przeciwko swojej poprzedniej drużynie. - Do sobotniego spotkania staram się podejść jak najbardziej normalnie, bez nerwów, „napinki”, czy konieczności udowadniania komukolwiek czegokolwiek. Wiadomo, że gdzieś tam będę chciał pokazać swoją wartość, ale to nie w tym konkretnym meczu, ale na przestrzeni całego sezonu - przekonywał Zbigniew Kwiatkowski w rozmowie z oficjalnym portalem „nafciarzy” www.sprwislaplock.
Zbyszek podobnie jak i reszta zespołu zdają sobie sprawę, ze o urwanie jakichkolwiek punktów w meczu z Orlen Wisła Płock na ich terenie będzie niezwykle trudno. Wie o tym również trener Rafał Biały, ale nie dramatyzuje.
- Dokładnie znamy wartość naszego przeciwnika, który jak równy z równym walczył niedawno o przepustkę do fazy grupowej Ligi Mistrzów, ale jedziemy do Płocka walczyć i pokazać się z jak najlepszej strony. Jestem przekonany, że w sobotę zagramy najlepsze jak do tej pory spotkanie w PGNiG Superlidze - podsumował trener Rafał Biały. Szkoleniowiec może mieć powody do optymizmu, zwłaszcza, że wydaję się, że po fatalnym meczu z SPR Chrobrym Głogów i 15 minutach z Piotrkowianinem Piotrków Tryb. zespół zaskoczył i wraca na właściwe tory. Cieszy powrót do zdrowia Michala Bruny, który przez ostatnie 6 tygodni, ze względu na kontuzję, nie mógł pokazać pełni możliwości. W Płocku zabraknie z kolei narzekającego na problemy zdrowotne Wojciecha Jedziniaka.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: kaczka |
|