Będzie niespodzianka?
![]()
Wisła przed pojedynkiem w Szczecinie znajduje się w dużo lepszej sytuacji, niż „Zero-czwórka”. Krakowianie wygrali na własnym parkiecie dwa pierwsze mecze i w sobotę mają szansę wywalczenie awansu do następnej rundy. Podopieczni trenera Gerarda Juszczaka zrobią jednak wszystko, by rywalizacja nie zakończyła się na jednym spotkaniu w hali przy Twardowskiego. - Poczynając od meczu z Rekordem, wypracowaliśmy sobie swój styl gry. W każdym meczu z dużym skutkiem staramy się go prolongować. Uważam, że jeszcze nic straconego, a w klubie jestem już od wielu lat. Jesteśmy w stanie sprawić niejedną niespodziankę w tym sezonie i z dużymi nadziejami podchodzimy do następnego meczu - przyznaje Łukasz Żebrowski, który obok Marcina Mikołajewicza i Michała Kubika, wystąpił w towarzyskim dwumeczu z Czarnogórą.
Pogoń ’04 już wielokrotnie udowadniała, że w Szczecinie jest drużyną piekielnie groźną. Świadczy o tym chociażby fakt, iż większość drużyn z górnej części tabeli traciła przy Twardowskiego punkty. Dlatego zawodnicy Białej Gwiazdy muszą być świadomi, że nikt w Szczecinie nie czeka na wykonanie wyroku. - Generalnie jest taki oddźwięk, że zasługujemy na wyższe miejsce niż ósme. Różne były momenty w tym sezonie i to one zaważyły na naszą pozycję. Jeśli chodzi o umiejętności czysto piłkarskie, to mamy kilku zawodników, którzy potrafią grać i pokazują to powołania do kadry - wyjaśnia popularny „Żebro”. W przerwie meczu odbędzie się konkurs rzutów karnych. Zadaniem wybranych przez spikera ochotników będzie pokonanie rezerwowego golkipera Pogoni ’04. Bez względu na to, czy znajdzie drogę do siatki, każdy z uczestników zabawy zostanie obdarowany zestawem nagród.
ďż˝rďż˝dďż˝o: pogon04.szczecin.pl/Łukasz Woźnica
relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro |
|