Koszykarze Śląska Wrocław bronią siódmego miejsca przed fazą play-off, zaś Kotwica Kołobrzeg nadal ma teoretyczne szanse, by zagrać w decydującej części sezonu Tauron Basket Ligi.
Dwie czołowe drużyny dolnej grupy TBL spotkają się we wtorek we Wrocławiu. W dotychczasowych trzech meczach Śląska z Kotwicą górą był zespół z Dolnego Śląska. Nie uspokaja to jednakże przedstawicieli wrocławskiego klubu. Zespół z Kołobrzegu sprawiał już w tym sezonie niespodzianki, jak choćby w meczach z PGE Turowem Zgorzelec. Później jednakże stracił swojego lidera, Jessiego Sappa i nie zakwalifikował się do najlepszej szóstki rozgrywek.

Kotwica przeżywała ostatnio serię kilku porażek, przerwanych wygranym meczem z Siarką Jezioro Tarnobrzeg we własnej hali. - Zespół, który wraca do gry zawsze jest groźny. My wciąż zmagamy się z naszymi problemami i skupiamy się na tym, by grać najlepiej mimo braków kadrowych. Nie wolno nam lekceważyć ambitnych ekip, które szukają swoich szans na sukces. Kluczem do pokonania Kotwicy jest więc koncentracja na naszych zadaniach - podkreśla trener wrocławian.

Dla zespołu Śląska mecz z Kotwicą jest początkiem serii czterech spotkań we własnej hali na zakończenie drugiej rundy rozgrywek TBL. Wrocławianie po pokonaniu PBG Basketu Poznań są już pewni występu w ćwierćfinale play-off. Gra toczy się teraz o utrzymanie siódmego miejsca przed następną fazą rozgrywek. Za plecami ekipy trenera Rajkovicia czai się AZS Koszalin.

Mecz Śląska Wrocław z Kotwicą Kołobrzeg odbędzie się 3 kwietnia o godzinie 19 we wrocławskiej hali Orbita.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne / plk.pl