Podziałem punktów zakończyło się spotkanie 26. kolejki III ligi bałtyckiej w Dębnie, gdzie miejscowy Dąb zremisował z Błękitnymi Stargard 1:1(1:1). Bramkę dla gospodarzy w 27 minucie zdobył Bartosz Latuszek a dla Błękitnych wyrównał w 43 minucie Tomasz Pustelnik.

Emocjonujący początek meczu rozbudził apetyty kibiców,ale z czasem tempo gry nieco spadło i oglądaliśmy wyrównany pojedynek.W tym okresie żaden z zespołów nie zdołał stworzyć sobie dogodnej sytuacji do objęcia prowadzenia.W kolejnych upływających minutach obie drużyny wymieniały się ciosami,raz szybką akcję przeprowadzili goście a po chwili kontratakowali biało-zieloni.Po jednym takim kontrataku podopieczni Arkadiusza Dragona zdobyli upragnionego gola.

W 27 minucie lewą flanką podciągnął Jacek Jarecki,podał do Łukasza Dłubisa,a ten wyłożył futbolówkę w polu karnym Bartoszowi Latuszkowi, który pewnie pokonał golkipera gości - Marka Ufnala. Uskrzydleni prowadzeniem gospodarze zamiast prowadzić nadal otwartą grę,to zespół przesunął strefę pomocy nieco do tyłu. Wykorzystali to piłkarze ze Stargardu i raz za razem nękali Sebastiana Fabiańskiego. Gospodarze widocznie zapomnieli, że jednobramkowe prowadzenie to nigdy nie jest pewny wynik i rzeczywiście przekonali się.W 43 minucie Błękitni wykonywali rzut rożny,który dał im wyrównującego gola po główce z około ośmiu metrów Tomasza Pustelnika. Druga połowa nie przyniosła zmiany obrazu gry.Dębnianie starali się atakować,ale brakował im umiejętności, by sforsować dobrze spisującą się defensywę gości.W 49 minucie z około 18 metrów strzelał Maciej Więcek,ale Fabiański tym razem nie dał się zaskoczyć.

W tym dniu bramkarz Dębu miał trochę szczęścia,bo podopieczni Łukasza Woźniaka mieli nie do końca dobrze nastawione celowniki.W końcówce pojedynku goście mogli objąć prowadzenie,ale strzał Sebastiana Inczewskiego odbił Fabiański,a poprawka Więcka dawała wiele do życzenia.Ostatecznie spotkanie zakończyło się podziałem punktów i raczej nie krzywdzi żadną z drużyn.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne