Nieudana pogoń i porażka z Polpharmą
Kotwica przegrała drugie z rzędu spotkanie. Po ostatniej porażce w Słupsku z Czarnymi teraz Kołobrzeżanie musieli uznać wyższość Polpharmy Starogard Gdański 81:88.
Pierwsze dziesięć minut meczu lepiej rozpoczęła Polpharma, celnym rzutem za dwa dał prowadzenie swojej drużynie Simmons. Jednak po celnej dwójce Brndweina i jednym celnym rzucie Harrisa Kotwica prowadziła 3:2, jednak od tego momentu grała tylko Polpharma i po pięciu minutach meczu prowadziła 13:3 a potem 20:7. Dwie trójki z rzędu i po pierwszej kwarcie mieli szesnaście punktów przewagi.
Popularna 'Kotwa' świetnie rozpoczęła drugą kwartę po trafieniach czołowych graczy przewaga stopniała najpierw do jedenastu punktów, potem do pięciu. Za sprawą Toneego Weedena, który trafiał za trzy jak szalony goście ponownie odbudowali różnicę i ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 32:49.
Trzecie dziesięć minut lepiej rozpoczęli gracze Kotwicy od celnego rzutu Harrisa z półdystansu, ale chwilę później odpowiedział Weeden także za dwa. Kotwica wiedziała że jeśli chce wygrać to spotkanie musi zacząć odrabiać straty, ale nie bardzo pozwalali im na to goście, którzy pilnowali wyniku i trzecia kwarta zakończyła się rezultatem: 48:63. Przed ostatnią kwartą jasne było, że Kotwicy będzie bardzo ciężko odrobić piętnaście punktów, zwłaszcza, że na dwie minuty do końca meczu Kotwica miała dziesięc punktów do straty. Później jednak w kibiców gospodarzy wstępuje nadzieja, bowiem, za sprawą punktów Kwiatkowskiego, Holmesa, Arabasa robią się tylko cztery punkty straty. Potem Dąbrowski trafia z linii rzutów osobistych a Sapp z półdystansu i cztery punkty się utrzymują. Ostatnie słowo należy jednak do Polpharmy, której zawodnicy nie mylą się z rzutów osobistych i ostatecznie doprowadzają do wyniku 81:88.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne / plk.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: service |
|