Mistrzynie na kolanach
![]()
Druga połowa to jeszcze większa przewaga podopiecznych Waldemara Szafulskiego. Do Szafulskiej dołączyła Sylwia Lisewska, która również zaczęła zdobywać punkty rzutami z drugiej linii. Choć optyczna przewaga była spora, to wynik mimo wszystko oscylował w granicach czterech punktów. Dopiero na dziesięć minut przed końcem, koszalinianki zaczęli oddalać się od rywalek. Dzięki kapitalnej postawie kołowej Dworaczyk, gospodyniom udało się wyjść na 8-punktowe prowadzenie.
Rywalki za wszelką cenę musiały zniwelować tę przewagę i ruszyły do zmasowanych ataków. Ostatnie minuty to walka punkt za punkt, która na kilkadziesiąt sekund przed końcem spowodowała, że na tablicy widniał wynik 32:25. Wtedy też, przy dopingu miejscowych kibiców, rzut karny wykorzystała Tatiana Bilenia i choć rywalki zdołały jeszcze odpowiedzieć, to przewaga ostatecznie wyniosła siedem punktów i to koszalinianki mogły cieszyć się z awansu do Final Four. W pozostałych parach nie było już takich emocji. Zwyciężczynie pierwszych spotkań MKS Piotrcovia Piotrków Tryb., SPR Lublin i Vistal Łączpol Gdynia, drugi raz ograły swoje rywalki, tym razem w meczach u siebie i to właśnie te trzy zespoły oraz AZS Politechnika Koszalin wystąpią w Final Four Pucharu Polski Kobiet.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne / SportoweFakty.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: WpV |
|