Po długiej walce punkty zostały w Szczecinie
Pięciosetowe ligowe boje - to jest to, co kibice lubią i cenią najbardziej. Oczywiście zarówno fani szczecińskiego Morza jak i Piasta w minioną sobotę chętnie zobaczyliby zwycięstwa swoich drużyn za trzy oczka, ale emocje i długa walka do ostatnich minut zrekompensowała te straty.
W hali SDS-u działo się, oj działo. Najpierw panowie wygrali swój mecze 3:2, by ustąpić na parkiecie miejsca siatkarkom Piasta, które po raz pierwszy spotkały się z niezłym rywalem. Był nim E.Leclerc Orzeł Elbląg, drużyna, która przed przyjazdem do stolicy Pomorza Zachodniego miała na swoim koncie 6 punktów i dwa zwycięstwa do zera. Wprawdzie poprzedni rywale Orła do ligowej czołówki z pewnością należeć nie będą, fakt dobrej formy zawodniczek z Elbląga nie podlegał jednak dyskusji. Gospodynie z kolei bardzo się starają, żeby w pierwszej fazie sezonu zebrać na własnym parkiecie jak najwięcej punktów i jak na razie ta sztuka im całkiem dobrze wychodzi. Po pierwszy dwóch setach spotkania z Orłem właśnie wiele wskazywało, że i tym razem szczecinianki zgarną pełną pulę.
Szczególnie drugi set, wygrany do 11, umocnił przekonanie o pewnym zwycięstwie podopiecznych Rafała Prusa. Jak to jednak bywa w sporcie, a siatkówce szczególnie, kilka błędów na początku trzeciej partii, rozkojarzenie, a być może zbyt wielka wiara w swoje siły miejscowych, spowodowały, że losy meczu potoczyły się zupełnie inaczej. Przyjezdne wzięły sprawy, i to dosłownie, w swoje ręce. Orzeł zaprezentował się bardzo solidnie w każdym elemencie gry i wykorzystywał błędy po drugiej stronie siatki, szczególnie na rozegraniu i niekończonych atakach. Tym większe brawa dla zespołu z Elbląga, bo nawet w ważnych momentach spotkania na parkiecie z powodzeniem prezentowały się młode zawodniczki tego klubu. Set zakończył się ich zwycięstwem do 16.
Czwarta partia zapowiadała się interesująco a wynik 22:25 świadczy o tym najlepiej. Niestety dla kibiców gospodarzy pierwszy raz w sezonie przyszło Piastowi stracić co najmniej punkt. Walczyć jednak trzeba było o cenne dwa oczka do ligowej klasyfikacji. Szczecinianki postawiły na koncentrację i wykorzystały kilka swoich atutów wygrywając pewnie do 8. Tym samym wysunęły się na czoło tabeli II ligi i z pełnym bagażem doświadczeń przygotowywać się będą do kolejnego meczu w następny weekend. Niestety kolejny nieudany występ zanotowały młode siatkarki z Polic, które już czwarty raz uległy w stosunku 0:3. Tym razem bezlitosnym nauczycielem okazał się zespół Marka Mierzwińskiego - Zawisza Sulechów. Widać, że policzankom w tym sezonie niezwykle ciężko będzie zdobywać punkty, na pewno ciężej jak było to chociażby w poprzedniej edycji rozgrywek. RSMS Police - Zawisza Sulechów 0:3 (15:25, 16:25, 22:25) Piast Netto Szczecin - E.Leclerc Orzeł Elbląg 3:2 (25:19, 25:11, 16:25, 22:25, 15:8) Skład Piasta: Wilk, Pawlak, Motyk, Matusz, Kazaniecka, Hepburn, Jonak oraz Kolec, Warzecha, Wysocka, Kijana, Popielska
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: flora |
|