Powalczą o czwarte zwycięstwo
AZS Koszalin, pod wodzą Andrieja Urlepa wygrał już trzy mecze, dzisiaj będzie miał okazję przedłużyć tę passę. Do Koszalina przyjedzie jeden z najbardziej utytułowanych polskich klubów, Śląsk Wrocław. Dla trenera koszalinian mecz ten będzie miał szczególne znaczenie. Przez wiele lat Urlep był szkoleniowcem wrocławskiego klubu i zdobył z nim cztery tytuły Mistrza Polski, dzięki czemu przez wielu nazywany jest legendą Śląska Wrocław. Tym razem jednak, słoweński trener będzie musiał zrobić wszystko, aby wrocławianie nie odnieśli zwycięstwa. Ci jednak również będą podwójnie zmotywowani. W czwartej kolejce spotkań AZS Koszalin popsuł rywalom święto, którym można nazwać powrót do legendarnej Hali Ludowej, w której Śląsk odnosił największe sukcesy.
AZS Koszalin po świetnym początku sezonu, zaczął powoli słabnąć i spadał coraz niżej w tabeli. Po przegranym meczu z Polpharmą Starogard Gdański z zespołem pożegnał się Tomasz Herkt, a na stanowisko szkoleniowca zatrudniono Andreja Urlepa. Od tego czasu koszalinianie wygrali trzy kolejne mecze, w tym derbowy pojedynek z Kotwicą Kołobrzeg. Znaczący wpływ na wyniki koszalińskiego teamu ma duet George Reese - JJ Montgomery, którzy zdobywają razem średnio 30,7 punktu na mecz.
Śląsk nie stoi jednak na straconej pozycji. Do formy powracają Aleksandar Mladenović i reprezentant Polski Robert Skibniewski. Na uwagę zasługuje również Slavisa Bogavac, który w meczu przeciwko PBG Basket Poznań zdobył 37 punktów, czym wyrównał rekord należący do JJ Montgomerego. Zawodnik ten, jeszcze w poprzednim sezonie, reprezentował barwy klubu z Koszalina. Teraz będzie chciał pokazać się z dobrej strony, w meczu przeciwko swojemu byłemu klubowi. Spotkanie obfitujące w smaczki, Urlep kontra Śląsk, czy Bogovac kontra AZS, rozegrane zostanie w czwartek o godzinie 18:00 w Hali Gwardii w Koszalinie.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne / SportoweFakty.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: WpV |
|