Rozbity Głaz po bardzo dobrym meczu
W dzisiejsze ciepłe popołudnie drużyna Błoni Barwice prowadzona przez Rafała Glanca rozegrała swój kolejny mecz w V lidze. Tym razem barwiccy piłkarze na własnym boisku podejmowali zespół Głazu Tychowo. Po bardzo ładnym widowisku Barwiccy piłkarze w bardzo dobrym stylu pokonali rywali z Tychowa 4-2.
Cały mecz był bardzo miły dla oka i chyba żaden kibic, który przybył na mecz nie żałował, że sobotnie popołudnie spędził na Stadionie Miejskim w Barwicach. Błonie zagrały wreszcie swoją piłkę, dobrze zawodnicy kreowali akcję i tego powodem były zdobyte ładne bramki po ciekawych akcjach. Zawodnicy z Tychowa byli słabi od naszej drużyny i mieli problemy z wykonywaniem niektórych akcji. Świetna gra w obronie i szybkie kontry, to były jedne z głównych czynników wygranego meczu. Trzeba przyznać, że Błonie kontry mają bardzo dobre. Jednym z bohaterów w Błoniach dzisiaj po raz kolejny był Jarosław Adamowicz. Nasz świetny napastnik strzelił dwie bramki oraz asystował. W parzę z Bartkiem Kreftem w ataku tworzą świetny duet.
Już w 7 minucie Błonie miały sporo szczęścia. Pierwsze groźniejsze dośrodkowanie Głazu, po chwili jeden z zawodników gości oddaje strzał w słupek, dobija i świetnie bronił Mariusz Fornal. W 14 minucie pierwszy groźniejszy strzał Błoni. Za pola karnego strzela Jarosław Adamowicz i obok bramki. W 18 minucie Błonie zdobywają pierwszego gola i wychodzą na prowadzenie 1-0. Długi wykop z pod bramki własnej wykonał Mariusz Fornal, któryś z zawodników Głazu podał do Jarosława Adamowicza i ten ładnie celnie przy słupku pokonuje Jerzego Sędzickiego.
W 27 minucie błysnął Bartek Kreft, który mocno uderzył za pola karnego i piłka przeleciała kilka centymetrów od słupka. Zamiast Błonie podwyższyć wynik to Głaz wyrównuje. W 32 minucie było już 1-1. Dośrodkowanie Głazu, nikt z Błoni nie zamykał akcji, nie pilnowany Arkadiusz Jabłoński lekko dośrodkowuje wprost na głowę Daniela Morawskiego i ten ładnym strzałem z głowy pokonuje Fornala. Jednak remisu długo nie było na boisku. W 39 minucie podanie Jarosława Adamowicza w polu karnym do Bartka Krefta i nasz młody strzelec z wielkim spokojem celnym strzałem zdobywa bramkę na 2-1. Wzorowa akcja biało - zielonych. Do końca pierwszej połowy wynik się nie zmienił. Od początku drugiej połowy Błonie grają w takim samym składzie. Znów na początku połowy gospodarze mają wielkie szczęście. Dośrodkowanie z prawej strony i strzał z głowy Morawskiego i poprzeczka. Szczęście znów z Błoniami. W 65 minucie po kolejnej bardzo dobrej akcji zawodnicy Rafała Glanca strzelają kolejną bramkę. Piłka w pole karne do Pawła Mycyka, ten lobuje Jerzego Sędzickiego bramkarza Głazu, piłka leciała już do bramki ale z przed linii piłkę dobija Jarosław Adamowicz i to on strzelił trzeciego gola, 3-1. W 69 minucie wielką szansę na zdobycie bramki miał Jakub Lis który kilka minut wcześniej wszedł na boisko. Dośrodkowanie Adamowicza i Jakub Lis nie pilnowany z głowy uderza obok słupka. Szkoda akcji bo mogło być po meczu całkowicie. W 75 minucie Grzegorz Łomakin fauluje w polu karnym i był rzut karny dla przyjezdnych. Do piłki podszedł doświadczony Grzegorz Kwiatkowski i pewnym strzałem pokonał Mariusza Fornala, 3-2. Głaz po tej bramce chciał za wszelką cenę strzelić trzecią bramkę. Do ataku już przechodził ich trener który strzelił bramkę z rzutu karnego. Błonie musiały uważnie grać w obronie. W 85 minucie niecodzienna zmiana. Drugi bramkarz Błoni Mariusz Kreft wszedł na boisko zastępując z powodu kontuzji Mariusza Dziwirskiego. Na ławce rezerwowej był jeszcze Maciej Telążka, ale okazało się że nie mógł grać bo grał cały mecz w juniorach. W 92 minucie Błonie kompletnie rozbili Głaz. Goście prawie w całości przesunęli się do ataku i zapomnieli o obronie. Ładną kontrę wykonali nasi zawodnicy. W roli głównej Mateusz Węgiełek który przebieg z piłką od własnego pola karnego pod pole karne Głazu, tam podaje do Bartka Krefta, młody napastnik zagrywa jeszcze do Łukasza Zbroszczyka i ten mocnym strzałem pewnie pokonuje Sędzickiego i ustala wynik na 4-2.
ďż˝rďż˝dďż˝o: www.bloniebarwice.vgh.pl / własne
relacjďż˝ dodaďż˝: jakubek14 |
|