W niedzielę w hali przy ulicy Twardowskiego rozegrany został ostatni mecz Pogoni 04 Szczecin przed własną publicznością w tym sezonie. Rywal szczecinian Boruta Zgierz do końca nie był pewny wyjazdu na to spotkanie, gdyż od pewnego czasu klub boryka się z problemami finansowymi. Ostatecznie goście na mecz dotarli w ośmioosobowym składzie, jednak nie zawsze ilość przekłada się na jakość. - Trudno mówić o tym, że rywal przyjechał tu wycieczkowym składem, skoro w swoich szeregach miał pięciu dorosłych i młodzieżowych reprezentantów Polski - zauważył w rozmowie z oficjalnym serwisem klubu trener Pogoni '04 Gerard Juszczak. Boruta na mecz przyjechał i sprawił niespodziankę, wygrywając w Szczecinie 3:2, choć do przerwy prowadził 3:0.

Pierwsza połowa to festiwal niedokładności, ze strony gospodarzy. Pogoń raz po raz atakowała bramkę rywali, jednak obrona przyjezdnych spisywała się bez zarzutów. Co gorsza wyprowadzali oni bardzo groźne kontrataki. Świetne zawody rozegrał Daniel Krawczyk, którego trzy kolejne akcje, przyniosły Borucie trzy bramki. Zawodnik ten świetnie obsłużył Roberta Czekalskiego, Roberta Hyżego oraz Pawła Siudę. Pogoń przegrywała do przerwy 0:3, choć to ona była stroną przeważającą. - Kto był na meczu, ten widział, że to my częściej strzelaliśmy na bramkę - stwierdził Łukasz Tubacki.

Na drugą połowę meczu szczecinianie wyszli z chęcią odrobienia strat. Ponownie rzucili się do ataków, jednak tego dnia byli bardzo nieskuteczni. Swoje okazje zmarnowali Łukasz Tubacki, Daniel Maćkiewicz i Douglas Nicolau. Przełamanie przyszło po kilku minutach, a swój udział przy dwóch bramkach dla Pogoni 04 miał Michał Kubik. To on rozpoczął akcje, w których najpierw Łukasz Tubacki, a minutę później Daniel Maćkiewicz zmniejszyli straty. Tuż przed końcem meczu doskonałą okazję do wyrównania miał Douglas, jednak zamiast strzelać, starał się podać.

Pogoń 04 przegrała mecz z Borutą i straciła szansę na zajęcie czwartego miejsca w lidze, ponadto stracili miejsce piąte na rzecz Red Devils Chojnice. W ostatnim meczu tego sezonu szczecinianie udadzą się do Pniew, na mecz z liderem rozgrywek Akademią Futsal Pniewy, która w meczu tym musi zdobyć chociaż punkt, aby zdobyć mistrzostwo Polski. Pogoń nie zamierza im tego ułatwiać. - Gramy przede wszystkim dla siebie, nie patrzymy na plotki w prasie, 'dla kogo' gramy. Z Akademią powalczymy o zwycięstwo! - zapewnił w rozmowie z oficjalnym serwisem klubu szkoleniowiec Pogoni '04.

Pogoń 04 Szczecin - Boruta Zgierz 2:3 (0:3)

Bramki:
0:1 Robert Czekalski 2' (asysta: Daniel Krawczyk)
0:2 Robert Hyży 16' (asysta: Daniel Krawczyk)
0:3 Paweł Siuda 17' (asysta: Daniel Krawczyk)
1:3 Łukasz Tubacki 26 (asysta: Michał Kubik)
2:3 Daniel Maćkiewicz 27 (asysta: Michał Kubik)

Pogoń '04: Dominik Kubrak, Łukasz Koszmider - Mariusz Lewandowski, Michał Kubik, Łukasz Tubacki, Daniel Maćkiewicz, Łukasz Żebrowski, Artur Jurczak, Paweł Bogucki, Maksym Moskaliuk, Douglas Nicolau, Bernardo Goncalves.

Boruta: Dariusz Słowiński - Robert Czekalski, Robert Hyży, Paweł Siudy, Daniel Krawczyk, Marcin Karasiński, Adam Piórkowski, Łukasz Góralczyk.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne / pogon04.szczecin.pl