Smerdel i spółka wygrywają kolejny ważny mecz!
Dziś piłkarze Iskry Golczewo o godz. 14.00 w Resku rozegrali kolejny ważny mecz z miejscową Mewą. Zespoły te wciąż walczą o awans do klasy okręgowej, więc spotkanie było za tak zwane przysłowiowe 6 punkty.
Już w 9 minucie meczu zawodnicy z Reska uzyskali prowadzenie po strzale Wasiaka, który pokonał płaskim strzałem wracającego do składy Golczewian Pawła Kuldę. Piłkarze z Golczewa ruszyli z atakami na drużynę miejscowych jednak po sytuacjach sam na sam Pawłowskiego i Trepkowskiego z Iskry nie potrafili wyrównać wyniku spotkania. W 32 minucie meczu kolejna składna akcja Dobrowolskiego z Trepkowskim przynosi drużynie z Golczewa rzut karny, gdyż golkiper miejscowych fauluje wychodzącego sam na sam Wojciecha Trepkowskiego. Pewnym strzałem z 11 metrów popisuje się Rafał Lipiński i do przerwy mamy remis 1:1.
W drugiej połowie gra była zacięta, jednak dwie ekipy nie mogły znaleźć sposobu na umieszczenie piłki w siatce. I znów Szymon Smerdel zdecydował się wziąć grę na siebie, dzieląc raz po raz idealne piłki do napastników. Po jednej z takich akcji w odległości 30 metrów od bramki zostaje faulowany Sebastian Madej. Idealne dośrodkowanie Bekmana z w/w rzutu wolnego wykorzystuje niezawodny w tym sezonie Krzysztof Dobrowolski, który strzałem głową daje prowadzenie Iskrze 2:1. Ten sam zawodnik kilka minut później w dogodnej sytuacji sam na sam z bramkarzem przenosi piłkę nad poprzeczką. Do końca wynik nie uległ zmianie, a piłkarze z Golczewa kolejny raz udowodnili, że za wcześnie ich skreślono w walce o awans.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: Iskra |
|