Przez 70 min. spotkania z Darpolem Barzowice, lider rozgrywek, drużyna Płomienia Jeżyczki nie potrafiła złapać odpowiedniego rytmu gry i za nic nie mogła 'wejść w mecz'. Gospodarze prowadzeni przez tak znanych zawodników jak Andrzej Siarnecki i Grzegorz Dąbrowski osiągnęli wyraźną przewagę nad dość poważnie osłabionymi gośćmi (brak Miękusa, Pietruka, Walczaka czy braci Ciosmaków) i wydawało się, że lider wyraźnie polegnie w Starym Jarosławiu (tam ostatecznie rozegrano to spotkanie).

Darpol już w 4 min. 'napoczął' przyjezdnych, a w całym meczu trzykrotnie uzyskiwał prowadzenie. Mimo tego Płomień mający w swoim składzie również kilku doświadczonych graczy na trafienia miejscowych każdorazowo odpowiadał golem wyrównującym. Taka sytuacja (wyraźna przewaga Darpolu i kontry Płomienia) trwała do około 70 min. gry. Końcówka to już zdecydowana dominacja dobrze przygotowanych do sezonu piłkarzy z Jeżyczek. W tym czasie Płomień zdobył 2 uznane gole, 2 nieuznane i zaliczył jeszcze trafienie w słupek bramki gospodarzy. Po raz kolejny ekipa z Jeżyczek pokazała charakter i mimo znacznych ubytków w kadrze i urazów z jakimi grali Piotr i Robert Jacewiczowie, wywiozła 3 cenne oczka z bardzo ciężkiego terenu. Darpol z kolei pokazał bardzo uporządkowaną i mądrą grę. Na Płomień to jeszcze nie wystarczyło, ale w pozostałych spotkaniach drużyna trenowana przez Zdzisława Zorna będzie zdecydowanym faworytem.

�r�d�o: http://plomien-jezyczki.eu/