
Kołobrzeżanie pojechali do wicelidera bez pauzujących za kartki Adama Frączczaka i Łukasza Cebulskiego, mimo to pojechali po trzy punkty. Ostatecznie jednak nie wywalczyli ani jednego, choć długo utrzymywał się bezbramkowy remis. Gospodarze prowadzenie objęli w 80 minucie po rzucie karnym podyktowanym za faul Marcina Dymka. Gdy piłkarze Kotwicy ruszyli w końcówce do odrabiania strat zostali skarceni szybką kontrą, po której Cartusia zdobyła drugą bramkę.
Kołobrzeżanie w następnym spotkaniu podejmować będą na własnym terenie Energetyka Gryfino. Ten mecz będzie dobrym momentem na przerwaniu złej passy 3 meczów bez wygranej. Mecz odbędzie się w sobotę 23 października o godzinie 16:00 przy ulicy Śliwińskiego w Kołobrzegu.