Mecz zostanie zorganizowany
Jak informują władze Pogoni Szczecin, mecz 33 kolejki I ligi pomiędzy Pogonią Szczecin a Odrą Wodzisław zostanie zorganizowany. Odra Wodzisław oficjalnie nie poinformowała Wydziału Gier Polskiego Związku Piłki Nożnej ani klubu ze Szczecina, że nie przyjedzie na spotkanie. Na pojedynek ten przyjadą wyznaczeni sędziowie, którzy wraz z drużyną Pogoni o 17.00 będą oczekiwać przeciwnika.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że jeśli Odra nie dotrze do Szczecina to władze 'Portowców' zwrócą pieniądze za bilety.
Mecz ten prawdopodobnie nie dojdzie do skutku. W wypowiedzi zawodnika Odry Roberta Caha dla portalu mksodra.tv można usłyszeć jakie są dokładne przyczyny nie stawienia się piłkarzy ze Śląska na Twardowskiego. Mowa tu o zarządzie Wodzisławian, który nie raczy się nawet do odebrania telefonów wykonywanych przez zawodników swojego zespołu. Zawodnicy twierdzą, że to klub za nich zdecydował, że pojedynek nie odbędzie się. '- Nie ma tu nikogo od 3 tygodni, nie ma pieniędzy, nie ma autobusu nie ma nic tu' - zdaje się mówić Caha. W dalszej części wywiadu można zauważyć, że jak będzie autobus oraz pieniądze zawodnicy mogą jechać na mecz do Szczecina.
W międzyczasie z portalu gazeta.pl dowiadujemy się, że Marek Zdráhal (członek jednoosobowego zarządu Odry Wodzisław) dyscyplinarnie zwolnił z posady trenera Jarosława Skrobacza, uzasadniając swoją decyzję mediom: - W życiu nie widziałem, żeby któryś zespół zakończył udział w rozgrywkach w taki sposób, jak Odra, ale to trener od początku tej rundy dołował drużynę, mówiąc, że utrzymanie będzie cudem. Zrobił też wszystko, żeby zespół nie pojechał do Szczecina. Było mu to na rękę, żeby odsunąć od siebie częściową odpowiedzialność. Odtąd ma zakaz zbliżania się do budynku klubowego Odry!
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne / mksodra.tv / gazeta.pl / adriano2037
relacjďż˝ dodaďż˝: pszczolek |