Znów rozczarowali
Rola Janosika najprawdopodobniej spodobała się piłkarzom Floty Świnoujście. W spotkaniu z walczącym o życie Kolejarzem Stróże, Wyspiarze mieli zgarnąć łatwe trzy punkty. Sobotni pojedynek zakończył się niespodziewaną porażką świnoujścian 1:0, która znów oddaliła Flotę od ekstraklasy. Przyjezdni dopisali sobie na konto trzy punkty i opuścili strefę spadkową, pozostawiając po sobie rozczarowanie w szeregach drużyny z wyspy Uznam.
Piłkarze Floty Świnoujście mogli objąć prowadzenie po kwadransie gry. Nwaogu minął bramkarza przyjezdnych, jednak z asekuracją przyszli mu koledzy, którzy skutecznie powstrzymali najskuteczniejszego piłkarza pierwszej ligi. Piłkarze Kolejarza skutecznie skontrowali Wyspiarzy w 20 minucie. Jarosiewicz dograł piłkę do Sochy, a ten z najbliższej odległości pokonał Żukowskiego. W 28 minucie ładnie z rzutu wolnego uderzył Pruchnik, ale piłka minimalnie minęła bramkę gości. Pod koniec pierwszej połowy swoje sytuacje miał Nwaogu, jednak najpierw na posterunku był Zarychta, a później Nigeryjczyk uderzył wysoko nad bramką.
Drugą połowę od bramki mogli zacząć przyjezdni. Socha zamiast podać piłkę do lepiej ustawionych kolegów oddał niecelny strzał na bramkę Floty. Wyspiarze bili głową w mur. Emocje w sobotnim spotkaniu ponownie pojawiły się w końcówce meczu. W 81 minucie w polu karnym Kolejarza padł Bodziony, ale arbiter nie dopatrzył się przewinienia zawodnika drużyny gości. W ostatnich sekundach Chi Fon strzelił wprost w bramkarza Kolejarza, a uderzenie Pruchnika zatrzymało się na poprzeczce bramki Zarychty.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|