Niegościnni Wyspiarze
Piłkarze Floty Świnoujście zbliżają się do ścisłej czołówki pierwszej ligi. W XIX kolejce Wyspiarze pokonali gości z odległego Nowego Sącza 2:1 (2:1). Mecz Floty z Sandecją nie rozczarował kibiców, a obie drużyny stworzyły bardzo dobre widowisko. Po niespodziewanej porażce Podbeskidzia z Górnikiem Polkowice (0:1), podopieczni Petra Němca tracą do wicelidera z Bielsko-Białej siedem punktów.
W pierwszym kwadransie gry to podopieczni Mariusza Kurasa stworzyli sobie groźniejsze sytuacje. Najlepszą sytuację zmarnował Kukol, który doszedł do piłki w polu karnym i oddał strzał, po którym piłka minęła prawy słupek bramki Floty. Niewykorzystana sytuacja Słowaka zemściła się bardzo szybko na drużynie Sandecji. Tomasik kapitalnie obsłużył podaniem Nwaogu, który nie miał najmniejszych problemów ze zdobyciem czternastej bramki w tym sezonie i Flota od 16 minuty prowadziła 1:0. W 20 minucie groźnym strzałem popisał się Gawęcki, jednak piłka przeleciał nad poprzeczką bramki Żukowskiego. Po chwili Wyspiarze odpowiedzieli drugim trafieniem. Tomasik dograł piłkę do Bodzionego, a ten uprzedził główką wychodzącego z bramki Kozioła. W 33 minucie Krajanowski powstrzymał w polu karnym bardzo aktywnego w dzisiejszym meczu Kowalczyka, który trzy minuty później dał nadzieję Sandecji na korzystny rezultat w Świnoujściu. Gawęcki dograł piłkę na dwudziesty metr do Kowalczyka, a ten płaskim uderzeniem pokonał Żukowskiego, który powinien wykazać się lepszą interwencją. Goście mogli wyrównać jeszcze przed przerwą. Po raz kolejny źle interweniował golkiper Floty, który minął się w polu karnym z piłką, ta trafiła do Kukola, który fatalnie chybił z bliskiej odległości.
W 51 minucie bardzo dobry strzał z okolic pola karnego oddał Ostalczyk, jednak na posterunku zameldował się Kozioł. W odpowiedzi Kowalczyk uderzał na bramkę Żukowskiego, który podobnie jak Kozioł nie dał się zaskoczyć. W 77 minucie kapitalny strzał oddał Berliński, a piłka zatrzymała się na poprzeczce bramki Wyspiarzy. Przy strzale sędzia dopatrzył się faulu na zawodniku Sandecji i przed szansą na pokonanie Żukowskiego z rzutu wolnego stanął Eismann. Uderzenie czeskiego pomocnika minimalnie minęło bramkę Floty. Piłkarze z Nowego Sącza starali się jak mogli doprowadzić do wyrównania, jednak wynik nie uległ już zmianie i świnoujścianie odnieśli drugie zwycięstwo w rundzie wiosennej.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|