Bez efektu
Piłkarze Pogoni Szczecin najwidoczniej polubili smak porażki. Portowcy z nowym trenerem na ławce przegrali siódme wyjazdowe spotkanie tej jesieni, tym razem lepsza okazała się Odra Wodzisław Śląski, która ograła Dumę Pomorza 2:0. Efektem kolejnej klęski jest czternaste miejsce w tabeli pierwszej ligi i zaledwie jednopunktowa przewaga nad strefą spadkową. W najbliższy czwartek (18.11) Pogoń zakończy rundę jesienną pojedynkiem z GKS-em Katowice przed własną publicznością. Wydaje się, że dla kilku piłkarzy będzie to ostatni występ w barwach Dumy Pomorza...
Nękana problemami finansowymi Odra nie przestraszyła się słabej Pogoni. Gospodarze pierwszą bramkę zdobyli w po kwadransie gry. Rybski świetnie dośrodkował piłkę na głowę Tanżyny, a ten posłał ją prosto w okienko bramki Pogoni. W 31 minucie ładnym strzałem popisał się Petasz, ale Buchalik popisał się skuteczną interwencją. Portowcy do przerwy byli stroną lekko przeważającą, jednak ich gra nie przyniosła żadnego efektu w postaci bramki czy poważniejszego zagrożenia pod bramką Buchalika.
Druga połowa rozpoczęła się od bardziej zdecydowanych ataków Portowców. W 58 minucie Dziuba w doskonałej sytuacji trafił jedynie w poprzeczkę, a dobitkę Dymkowskiego kapitalnie wybronił golkiper Odry. Próbująca odwrócić losy meczu Pogoń została dobita w 72 minucie. Kłos popisał się wspaniałym rajdem i strzałem po ziemi pokonał Janukiewicza. Ten gol podciął skrzydła Dumie Pomorza, która nie była w stanie nawiązać walki i poniosła siódmą wyjazdową porażkę.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|