Trzy bramki na Twardowskiego
Niespełna 2 tysiące widzów wybrało się w niedzielne popołudnie by obejrzeć zmagania piłkarzy Pogoni Szczecin z Dolcanem Ząbki. Debiut Macieja Stolarczyka przed własną publicznością w roli trenera wypadł okazale, choć jeśli chodzi o grę to można i należy od granatowo - bordowych wymagać znacznie więcej. Portowcy trzykrotnie pokonali Macieja Humerskiego i zdobyli komplet punktów.
Od początku spotkania taktyka Dolcana była bardzo przejrzysta. Goście nastawili się na murowanie własnej bramki, co na dłuższą metę nie zawsze przynosi oczekiwany efekt. Tak też było i tym razem, co w dalszej części spotkania zaowocowało aż trzema bramkami dla Portowców. Już w trzynastej minucie kibice, zgromadzeni na stadionie mogli się cieszyć z pierwszego gola dla swojej drużyny. Do bramki rywala trafił Bartosz Ława. Kolejne minuty nie napawały jednak zbytnim optymizmem, gospodarzom nadal brakowało bowiem polotu i lekkości w rozgrywaniu akcji, choć nie można odmówić im waleczności. Następny gol padł dopiero w 41 minucie, Kolendowicz dośrodkował w pole karne do Macieja Mysiaka, który posłał piłkę między nogami golkipera gości. Podopieczni Dariusza Kubickiego próbowali odpowiedzieć. Koziara podawał do Piotra Kosiorowskiego, lecz zbyt lekki strzał nie sprawił żadnych problemów Janukiewiczowi.
Po zmianie stron zaatakowali goście, w 54 minucie zaskoczyć Janukiewicza z dystansu próbował Piesio. Niespełna siedem minut później granatowo - bordowi podwyższyli prowadzenie. Tym razem do bramki gości trafił wprowadzony minutę wcześniej Piotr Petasz, który wykorzystał podanie od Bartosza Ławy. Pięc minut później w dogodnej sytuacji był Mysiak, ale bramkarz gości nie dał się zaskoczyć. Na 12 minut przed końcem spotkania ładnie zapowiadającą się akcję Moskalewicza z Ławą zamykał Pietruszka, jednak piłka po strzale z dystansu poszybowała wysoko ponad poprzeczką. W 83 minucie Jakub Kabała dośc łatwo przedarł się w pole karne gospodarzy, dograł do Grzegorza Piesio, ale strzał był niecelny. Jeden z ostatnich strzałów w tym spotkaniu oddał Ława, jednak jego silny strzał o centymetry minął poprzeczkę bramki rywala. - Jestem zadowolony z postawy mojej drużyny w dzisiejszym meczu. - powiedział po spotkaniu Maciej Stolarczyk. Pogoń Szczecin - Dolcan Ząbki 3:0 (2:0) 1:0 - 13' - Ława 2:0 - 41 - Mysiak 3:0 - 61' - Petasz Sędzia: Tomasz Radkiewicz (Łódź) widzów: ok. 2000 żółte kartki: Rogalski, Ława (Pogoń), Dadacz, Stańczyk (Dolcan) Pogoń: 84. Radosław Janukiewicz - 14. Maciej Mysiak, 4. Marcin Nowak, 13. Marcin Dymkowski, 3. Łukasz Matuszczyk - 17. Maksymilian Rogalski, 16. Robert Mandrysz (60, 10. Piotr Petasz), 20. Bartosz Ława, 11. Robert Kolendowicz (46, 6. Przemysław Pietruszka) - 9. Piotr Prędota, 78. Olgierd Moskalewicz (81, 21. Maciej Ropiejko) Dolcan: 85. Maciej Humerski - 7. Marcin Korkuć, 3. Łukasz Wróbel, 8. Tomasz Ciesielski (36, 20. Mariusz Unierzyski), 18. Dariusz Dadacz - 27. Piotr Kosiorowski, 2. Piotr Bazler, 15. Patryk Koziara (46, 14. Piotr Gawęcki), 9. Marcin Stańczyk, 13. Grzegorz Piesio - 11. Patryk Kubicki (67, 6. Jacek Gabrusewicz)
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: paulinus |
|