Na konferencji prasowej po meczu 1/2 PP Pogoń - Ruch
Piotr Mandrysz, trener Pogoni
 - Za cały komentarz niech posłuży reakcja kibiców, którzy po spotkaniu wbiegli na murawę. Ostatnio widziałem takie coś rok temu po remisie z Janikowem, który dawał nam awans. Życzyłbym sobie, żeby takie coś miało miejsce jeszcze raz w tym roku. Jak będzie zobaczymy. Na pewno fakt znalezienia się w finale PP jest dla nas dużym sukcesem. Mamy tylko jeden problem. W jednym dniu nie możemy rozegrać dwóch spotkań, a w terminie finału przypada nam mecz z Dolcanem Ząbki. Mam nadzieję, że PZPN umożliwi nam równe przygotowanie się obu zespołom do pojedynku finałowego i nie będziemy musieli w tygodniu poprzedzającym to ważne wydarzenie grać w lidze. Chciałbym pogratulować moim podopiecznym, którzy mniejsze umiejętności nadrobili niesamowitą konsekwencją w realizacji założeń taktycznych. Oczywiście były błędy, ale wiemy z kim graliśmy. Poza tym chłopcy pokazali hart ducha i sprawili wszystkim w Szczecinie ogromną frajdę. Finał to będzie jeden mecz i mam nadzieję, że frekwencja dopisze i będzie dużo naszych kibiców, którzy dzisiaj fantastycznie dopingowali zespół i wspierali go przez cały mecz. Tak jak powiedziałem jakiś czas temu zamieniłbym jednak finał PP na awans do Ekstraklasy.
Waldemar Fornalik, trener Ruchu
- Gratulacje pod adresem Pogoni Szczecin i Piotra. Awansowała drużyna, która w dwumeczu uzyskała lepszy wynik. Losy tego pojedynku mogły sie inaczej rozstrzygnąć. Mogliśmy wywalczyć sobie zaliczkę w Chorzowie. Wiadomo było, że w Szczecinie nie będzie się nam łatwo grało. Można było się pokusić o to skromne zwycięstwo lub chociaż bramkowy remis, który prolongowałby nasze szanse na awans - tak się jednak nie stało. Myślę, że sytuację Janoszki, z początku spotkania, długo będziemy rozpamiętywać. Nie chcę dyskutować czy padła wówczas bramka, czy nie, bo to nie o to chodzi w tej chwili. Chciałem podkreślić, że jesteśmy sami sobie winni, że nie awansowaliśmy. Trzeba wykorzystywać sytuacje. Pogoń grała z pełną determinacją. W drugiej połowie byliśmy coraz bardziej nerwowi, stąd też Pogoń zyskała przewagę. Skończyło się jak skończyło. Jeszcze raz gratulacje i sukcesu w finale.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: paulinus
|
|

Puchar Polski (2009/2010) |  | Pogoń Szczecin | Ruch Chorzów |  | 0 | 0 | 04-05-2010 17:45 widzów: 13000 | | dodaj video | Pogoń: 84. Radosław Janukiewicz - 14. Maciej Mysiak, 23. Krzysztof Hrymowicz, 5. Omar Jarun, 4. Marcin Nowak - 17. Maksymilian Rogalski, 16. Robert Mandrysz (86' 11. Tomasz Parzy), 6. Przemysław Pietruszka, 33. Marcin Bojarski (90' 22. Dariusz Zawadzki), 10. Piotr Petasz - 8. Marcin Klatt (13' 7. Mikołaj Lebedyński)
Ruch: 30. Matko Perdijić - 8. Krzysztof Nykiel (88' 18. Arkadiusz Piech), 15. Rafał Grodzicki, 2. Piotr Stawarczyk, 21. Maciej Sadlok - 6. Wojciech Grzyb, 3. Grzegorz Baran, 28. Gábor Straka, 17. Michał Pulkowski (46' 9. Marcin Zając), 14. Łukasz Janoszka - 19. Artur Sobiech (77' 26. Damian Świerblewski)
żółte kartki: Mandrysz, Pietruszka, Petasz (Pogoń) / Grodzicki, Baran, Sadlok, Grzyb, Nykiel (Ruch) sędzia: Dawid Piasecki (Słupsk) | Dane pomogli uzupełnić: maggi, Nero, Bengoro - dziękujemy | uzupełnij dane + fotki + video + relacja | |
|
|