24.10.2009 o godzinie 15.00 na stadionie w Łożnicy miejscowy Orzeł zmierzył się z Masovią Maszewo. Masovia będąca liderem grupy spodziewała się gładkiej wygranej z drużyną ze środka tabeli. Już w pierwszych 20 minutach okazało się, że meczu nie da się tak łatwo wygrać jak się na początku mogło wydawać. Orzeł uzyskał dwubramkową przewagę. Najpierw rzut karny wykorzystał Michał Adamski, zaś następnego gola zdobył wspaniałą główką Paweł Żabkiewicz, przerzucając bramkarza Masovii. Ze strony Maszewa kontaktowego gola zdobył Młynarczyk i walka rozpoczęła się na nowo.

Oba zespoły grały kontra za kontrę. Wynik przypieczętował w 65 minucie Kupczyk i tak lider tabeli, który nie przegrał jeszcze żadnego meczu w tej grupie doznał swojej pierwszej porażki przegrywając z beniaminkiem 3:1. Drobnymi zgrzytami na boisku okazał się mecz juniorów, podczas którego w wyniku faulu na graczu Orła pojawił się ambulans, oraz na boisku lądował śmigłowiec ratowniczy. Drugi drobny zgrzyt to dziwaczne zachowania kibiców z obu stron.
Beniaminek w tym meczu pokazał, że stać go na wygraną z każdym zespołem i jeszcze nie raz zaskoczy w klasie Okręgowej.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne