Wzmocniona drużyna Lidera Biały Bór pokonała spadkowicza z okręgówki Redłovię Redło. Goście liczyli na dość łatwą wygraną po zeszłotygodniowy zwycięstwie 11:0. Gospodarze już w pierwszej połowie powinni prowadzić 2:0, ale karnego nie wykorzystał jeden z najlepszych graczy gospodarzy, za to pięknym strzałem z rzutu wolnego popisał się Tomasz Niebieszczański i dał miejscowym prowadzenie.

Na początku drugiej połowy goście wykorzystali podyktowany przez sędziego rzut karny i było 1:1. Gospodarze nie chcieli jednak oddać pola faworytom pojedynku i rzucili się do ataku i po udanej akcji pięknym strzałem popisał się Rafał Gryguła i to piłkarze z Białego Boru zeszli z boiska zwycięsko.