To już drugi z kolei mecz, w którym Iskra traci punkty. Od początku przeważała drużyna gości, która już w 5 minucie za sprawą Marcina Matusiaka, po strzale z 16 metrów prowadziła 0-1. Piłkę z bramki musiał wyciągać bezradny w tej akcji Kamil Przydatek.
Iskra strzelała na bramkę tylko po rzutach rożnych. Klika dobrych strzałów z głowy wykonał Krzysiek Żołnierek. Można tu pochwalić także dobrą postawę na boisku Marcina Lewandowskiego. Który dokładnymi dośrodkowaniami stwarzał nam dogodne sytuację do strzelenia bramki. Drugą bramkę goście zdobyli w 37 minucie po płaskim dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Do bramki piłkę po strzale w długi róg kieruje Patryk Wawrzyniak. Na przerwę piłkarze miejscowej Iskry schodzą z opadniętymi głowami.

Zawodnicy Startu/Iskry Mokre strzelają 3 bramkę w 48 minucie. Gospodarze nie mogą się odbudować. W między czasie drużyna z Mokrego miała kilka sytuacji, lecz żadna nawet w najmniejszym stopniu nie zmierzała do bramki. Przełamanie przyszło dopiero w 53 minucie. Po faulu na Łukaszu Jarzębskim mamy zasłużony rzut karny. Do 11 podchodzi sam poszkodowany. Posyłając piłkę w swój lewy róg, strzela bramkę i daje jeszcze choć trochę wiary na dobry wynik samym zawodnikom, jak i podłamanym kibicom. W 62' po rzucie wolnym wykonywanym przez Marcina Lewandowskiego. Jasny posyła piłkę wprost na głowę wbiegającego Daniela Lewandowskiego. Ten strzelając po przekątnej w długi róg bramkarza zdobywa gola kontaktowego. Przewaga gospodarzy zaczęła być wyraźna, co poskutkowało w końcówce meczu, gdy Arek Stankiewicz posyłając piłkę pięknym strzałem z 18 metrów w same okno bramki doprowadza do remisu. Dokładnie w 90' sędzia dyktuje rzut karny dla gospodarzy po zagraniu ręką zawodnika Startu. Do piłki podchodzi Łukasz Jarzębski, lecz tym razem bramkarz przyjezdnych broni mocny strzał w środek bramki.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne