Ina przegrywa z Flotą po dramatycznym spotkaniu (Juniorzy Młodsi)
![]() Od początku spotkania przycisnął zespół gospodarzy, który już po 15 minucie powinien prowadzić różnicą minimum dwóch bramek. Około w 20 minuty idiotyczne zachowanie lewego pomocnika Iny, który kopnął swojego rywala bez piłki w konsekwencji czego otrzymał czerwoną kartkę. Od tej chwili Flota poczuła, że może sprawić w Goleniowie niespodziankę, ale szybko rozbijane ataki gości spowodowały, że zawodnicy ze Świnoujścia znowu zaczęli się bronić. W 33 minucie groźna kontra Floty. Plasowane uderzenie napastnika gości i piękna parada Grabowskiego. Do końca pierwszej połowy gospodarze starali się jeszcze zdobyć bramkę m.in. po strzale Lebiody z głowy (piękną paradą popisał się bramkarz gości), ale nic z tego nie wyszło. Do przerwy tylko 0:0.
Od początku drugiej połowy znowu zaatakowała Ina. Najpierw z dystansu próbował Podyma , potem z głowy kolejno Giec, Łunkiewicz i Kubiś. Jednak te strzały minimalnie mijały bramkę Floty. W 65 minucie kolejna kontra gości. Z prawej strony prawy pomocnik Floty zagrywa piłkę na piąty metr, ale tam żaden z jego kolegów nie zdołał wpakować piłki do siatki. Po tej sytuacji zawodnicy Iny jeszcze bardziej się odkryli by zaatakować z większą siłą i w końcu efektywnie, bo w tym meczu dla MKS liczyły się tylko 3 pkt. 77 minuta to trzecia kontra Floty w całym spotkaniu. Długa pika do napastnika a ten pięknym uderzeniem nie dał szans golkiperowi gospodarzy. W 78 minucie z rzutu wolnego z ok.18 metrów strzelał Szczyciński ale jego uderzenie trafiło w mur. W doliczonym już czasie wszyscy zawodnicy Iny wbiegli w pole karne rywala na rzut rożny. Ten jednak został źle wykonany i zaraz po tym sędzia zakończył mecz.
Podsumowując: Ina, która grała w 10 od 20 minucie powinna wygrać spokojnie te spotkanie jednak ceną za wysoką nieskuteczność była porażka.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: kosioreks |
|