Mecz jednego aktora…
![]()
Dalej było bardzo dużo walki i nikt nie odstawiał nogi, widać było że każdej z ekip zależało na 3 pkt w tym spotkaniu. W końcówce pierwszej połowy pięknym strzałem w okienko z narożnika pola karnego popisał się obrońca Sokoła, ale kolejny raz Kołodziejski ratuje swój zespół. Wynik do przerwy 0:0.
W drugiej połowie bramkarz gości miał bardzo dużo roboty, co chwilę musiał się popisywać paradami, bo obrona zawodziła w tym spotkaniu. Napastnicy Sokoła raz po raz zagrażali bramce Sparty. Kołodziejski kolejny raz ratuje swój zespół przed utratą bramki. Od czasu do czasu Sparta wyprowadzała kontry jednak kończyły się one zazwyczaj na 16 metrze przed bramką ekipy z Granowa. Sporadyczne, ale najlepsze sytuacje miał Miksiewicz, który po ograniu obrońców w polu karnym mógł wyrównać, następnie Kierul groźnie uderzał z główki po egzekwowanym stałym fragmencie gry. W końcówce znowu Miksiewicz ograł obrońców i znalazł się w świetnej sytuacji, ale i tym razem nie dał rady trafić do siatki. Jeszcze kilka groźnych akcji miał Sokół, ale obronną ręką wychodził znowu bramkarz gości, który był bohaterem tego spotkania, bo gdyby nie on to Godków przegrałby dużo wyżej ( jego wyczyny w bramce docenili nawet kibice gospodarzy). Podsumowując mecz na dobrym poziomie, oba zespoły zostawiły bardzo dużo zdrowia na boisku. Sparta nie zagrała tak dobrze jak wszyscy się spodziewali a Sokół zdominował mecz, najlepszym zawodnikiem spotkania był bramkarz Godkowa Kołodziejski, który świetnie bronił i tylko dzięki niemu skończyło się 1:0. relacjďż˝ dodaďż˝: Dnr8 |
|