Byłem dzisiaj na treningu piłkarzy Sarmaty. Wszyscy byli zniesmaczeni treścią publikacji 'Tajemniczy Sarmata' autorstwa redaktora Kryspina Kichlera jaka ukazała się w środowym 'Głosie Szczecińskim'. Zarówno piłkarze, Zarząd Klubu Sarmata Dobra jak i kibice związani z Sarmatą uważają artykuł za bardzo tendencyjny i wysoce niesprawiedliwy dla oceny ich pracy jaką w ostatnich latach wykonali w Dobrej.

Przykre dla nas jest to, że w wypowiedziach ludzi (pominę ich nazwiska) rzekomo od lat profesjonalnie związanych z piłką jest tak mało 'fair play', a tyle nie obiektywizmu. Co my jeszcze jako drużyna i jako klub mamy jeszcze udowadniać? Czy jest naszą winą, że napotykamy na boisku drużyny, które w świetle cytowanych w artykule panów są lepsze, ale nie potrafią z nami wygrać? A może po wygranym meczu Sarmata powinien jeszcze(jak mawiał prezydent A. Kwaśniewski) zatańczyć i zaśpiewać, a potem jeszcze przeprosić, że znowu wygraliśmy, chociaż byliśmy słabsi?

Tajemniczy Sarmata - posłowie - cały feliton